Hmm moze porusze teraz temat winiaczkow za 9.99, czyli ublubionego trunku mlodziezy polskiej ^_^ ale nie mnie, fakt faktem warto popierac polskie przedsiewziecia -,-

Jest jedna roznica ktora mnie rozni od wiekszosci,
wole wypic poloweczke alco za 50pln i nie najebac sie potocznie mowiac niz obalic 3 winiasze a miec super mega ekstra banie.

Zawodostwo dzis zniknelo, nie u wszystkich @^_^@
Nie byc snoobem nie wywyzszac sie ale miec klase samym w sobie. Skromnosc i klasa.To sie wedlug mnie liczy.
Nie ruchac panieniek tylko dla samej dupy (przepraszam ogolnie cala plec piekna za te ubogie slownictwo, wybaczcie) ale nametnie kochac sie z kims wartosciowym.
Wole poczekac na wakacje, plaze, albo na impereze i dobra miejscowe klimatyczna w domu, niz pic w bramie w dodatku wino.

Rozumiem nie kazdy ma pieniadze i warunki, a chce sobie rozweselic zycie i sie rozerwac. Tutaj ukazuje sie nstepna cecha, cierpliwosc, cecha ktora mozna sobie wypracowac przy silnej woli.

Nauczyc sie odrozniac prostactwo od wyrafinowania ale w dobrym tego slowa znaczeniu, podkreslam skromengo wyrafinowania.

czego wam zycze :)
obylo sie bez przeklenstw : ) next note soon.
peace and war -,-