Wpis który komentujesz: | jakoś inaczej pachnie od wczoraj, bo pachnie bardziej kawą koleżanka z klasy, mieszkająca w tym samym pokoju dzielnie wstaje o 5 (żeby się dokształcać po 4 godzinnej przerwie na sen) ja z trudem wstaje 7.20 i się wkurzam, że za 25 minut muszę być na lekcjach po angielsku czuję, więc mam mniej tych doznań, bardziej ubogie słownictwo i myśli, których nie można wypowiedzieć po angielsku umieram, tylko nie pamiętam, gdzie się żeton wrzuca piny pamiętam dobrze, rozkład pociagów i autobusów pamiętam jeszcze lepiej, a najlepiej numery do osób, które są mną na oglełośc zdjęcia, proste krajobrazy, widok za okna tylko życia brak, mnie brak, ale wszystko jakby wytonowane, jakby nie moje, bo stonowane, ja stonowana bardziej już niż mniej rozgarnięta, czyli po prostu dogarnięta, niedługo doprowadzę się w ogóle do stanu ogarnięcia i będzie mnie można zapisać za pomocą prostego zdania logicznego stanowczo, non possumo nie zezwalam na podporządkowanie mnie po proste prawa logiki stanowczo, nielogicznie muszę pozostać do końca |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
anotherlevel | 2005.10.22 17:12:22 zycia brak? najgorzej... moze powinnas wrocic do siebie? |