Wpis który komentujesz: | paraliżuje mnie myśl, że matka mnie cmoknie jutro na powitanie. że spojrzę jej w oczy, a one takie będą zapłakane mną, takie umęczone i udręczone, a mnie to doprawdy mało obchodzi, bo to nie mój problem. naprawdę jestem chora w brzuchu na myśl o otworzeniu drzwi i postawieniu torby w progu rodzinnego domu. kurwaćmać. jutro tam jadę. nie jadę? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
torres | 2005.10.30 23:24:14 a jja nie jade. Jakbym pojechala, tteż byłby ból. W brzuchu. I gdzie indzeij też. ogame | 2005.10.29 12:12:42 strachy na lachy - nie będzie tak źle. |