Wpis który komentujesz: | przeczytałam coś... innego nloga dawno nie czytałam czegoś, co byłoby tak zionące smutkiem i poczuciem bezradności i tlącą się gdzieś w środku nadzieją, tak głęboko schowaną, że w zasadzie już prawie jej nie ma dawno nie czytałam tak zewnętrznego w swoich słowach człowieka i tak Kochającego, przez olbrzymie "K" dawno słowa obcej osoby nie doprowadziły mnie do tak bolesnego płaczu, a w ostatnim czasie zaliczyłam kilka pogrzebów, na których przemawiali obcy ludzie i tam też płakałam, ale nie tak aż chce się posiadać jakieś ponadludzkie zdolności, tą Boską moc, która mogłaby wszystko mu zmienić cofnąć, poprawić, ulepszyć nie rozpocząć pustki, kazać tej, o której pisze, dalej tworzyć całość życzę ci z całego serca, a mam je ogromne, żeby było już dobrze bo dawno temu poznałam twój ból a obok siebie nie miałam nikogo i niczego tylko swoją naiwną nadzieję i nieśmiertelną wiarę i przeklinałam je wtedy, każdego dnia, kiedy znów się budziłam i niech będzie Ci znów dobrze |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
mam_zrylca | 2005.10.31 17:43:47 Amen, sniff sniff. |