uuuuuuuuuuuuu zdrowo wczoraj bylo:) nie ma co:)impreza pierwsza klasa:) brawo dla Wariata_gospodarza:))) mimo bolu wezelkow i temperatury bawilam sie przednie i nawet dzisiaj nic nie czuc:) ale to juz chyba zasluga basenu:) Kaken sie zrobil i to niemilosiernie:) baaardzo mila byla z nim konwersacja pt "yhy":)hyhy:)))i nawet Majeranek sie pojawil, w co szczerze watpilam:) i potem Asia z Marysia:) Ty sie Misiek dzielnie trzymaj i keine dol:)Suchy jak zawsze wszystkich powkurzal zasnal i marudzil niemilosiernie:)szkoda tylko ze at crew nie dalo rady dotrzec ale nie ma sie co dziwic:) 1>komunikacja miejska jest do d*** wieczorami, szczegolnie jesli o peryferia 71 chodzi, no i w dobrym kierunku przydaloby sie pojechac, po godzinnym czekaniu na tramwaj:D:D:D szkoda, ale nadrobimy :) miiiiiiiiłłłłłłłłoooooooooooooo:)))

Sandra twierdzi ze za ok 2 tyg bedzie juz snieg w wyzszych partiach gor a z poczatkiem grudnia rozpoczynamy sezon juz na stoku:) eh...chyba sie nie doczekam:) moja deseczka juz odpicowana, ze bardziej sie nie da:) piekna jest obecna jesien, piekna, przepiekna, ale sniegu poprosze, mrozik i sloneczko_a bedzie idealnie:)))

czytajac "one hundred years of solitude" sluchajac sylvan'a olewajac uczelnie:)