sarah
komentarze
Wpis który komentujesz:

Slabo mi

i czuje sie jakby mi ktos przypierdolil prosto w splot sloneczny poczem
poprawil z kopa w nerki.

Przeczytalam wlasnie papiery rozwodowe, ktore mam jutro podpisac
i ktore maja pojsc do sadu pod koniec tego tygodnia.

Mialam nie prac brudow tutaj na tym forum ale nie moge. Prosze
mi wybaczyc.

Zobaczylam ile on ma. Duzo wiecej niz sie przyznal w momencie
kiedy zaczelismy separacje i kiedy zgodzilam sie na takie a nie inne
warunki. Owszem, chcialam dostac ta pierdolona zielona karte ale prawda jest taka, ze gdybym w tej chwili dostala to, co mi sie prawnie
nalezy czyli POLOWE wspolnego majatku - to stac by mnie bylo
oplacic 5 fikcyjnych malzenstw zeby se ta zielona karte pozyskac i jeszcze kupic za to dom.

Najbardziej boli jednak to, ze pierdolony gnoj nie dosc, ze mnie zostawil dla tej #$$%$%^%& to jeszcze klamal.
Przez dwa lata. I klamie dalej w pozwie rozwodowym na temat powodow rozpadu naszego malzenstwa.

Niech go chuj strzeli i oby nigdy wiecej w zyciu nie trafil na mnie i nie musial mnie prosic o pomoc ani w ogole o nic.
Bo ma we mnie wroga od dzis.


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
Irian | 2005.11.08 20:20:07
Nina, słuchaj ludzi! Wiadomo, że łatwo Ci nie będzie, ale skoro tak, to dlaczego jemu ma być? To Ty przyjechałaś dla niego do obcego kraju, i to on zostawił Ciebie, a nie odwrotnie, wiedząc przecież, że nie będziesz miała komfortowych warunków. Coś za coś, nie ustępuj tak łatwo, zwłaszcza jeśli Cię okłamał. Powiedz sobie, że chodzi tylko o forsę - w takiej sytuacji to żaden dyshonor. Pomyśl, co byś mogła osiąnąć dostając to, co jak rozumiem, prawnie Ci się należy. Nie namawiam do pazerności, ale to nie jest w porządku, jeśli on dostanie wszystko, a Ty nic. Nie daj się draniowi!

snufkin | 2005.11.08 18:08:58
nie przelykaj tego zbyt latwo poza tym wiesz czyja to byla wina i jestes na prawie - to ON a nie TY poszukal se nowej...

Melka | 2005.11.08 11:13:45
Dobrze mowisz Kate - Nina odloz sobie na mieszkanie! Nalezy Ci sie.

kate | 2005.11.08 09:52:38
Nie unoś się honorem i oskub dziada! Skoro obiecywałaś coś przy innych założeniach, to nie musisz ich dotrzymywać. Uczciwie było ustalić nowe warunki, gdy znasz wszystkie fakty. Poza tym pewnie zajmowałaś się nim i domem, zamiast ten czas poświęcić np. na naukę, i coś ci się za to należy. Jeśli jeszcze zarobioną przez siebie kasę wydawałaś na wspólne życie i sobie nie odkładałaś, bo on rzekomo nie miał, to naprawdę nie powinnaś mu darować ani centa. Ale nie wyrzucaj sobie, że tak się dałaś wykorzystać. Kobitki mają to wdrukowane, a - że zacytuję stereotyp - "wszyscy oni są tacy sami". Podobne kłamstwa przerabiałam na własnej skórze. i moja siostra też. I wiele innych dziewczyn.