akamaru
komentarze
Wpis który komentujesz:

Po co mi NLog??
W koncu pada snieg!! I to bez deszczu! No ale to nie na temat.

Zakladajac tego (b/n)loga watpilem w to, ze bedzie on jakos dlugo istnial. Dzisiaj jednak doszedlem do wniosku, ze chce go miec... :) Dlaczego?

Otoz nienawidze momentow, w ktorych ludzie mnie nie doceniaja. Nie chodzi mi tutaj o to, ze ja uwazam ze jestem lepszy, a oni maja inne zdanie na ten temat, bo wlasciwie to jest odwrotnie. no ale od poczatku :)

Zawsze mi sie wydawalo, ze jestem chociaz troche inteligentny, a jak w to watpilem, to czesto ktos mimowolnie mi powiedzial, ze jest to prawda :) Nigdy nie lubilem dzielic sie swoim zdaniem z innymi i teraz wiem, ze byl to blad, poniewaz tak mi to weszlo w nawyk, ze zaczalem sie bac mowic co mysle, a jak ktos tego odemnie wymaga, to sie stresuje, w mojej glowie robi sie jeden wielki metnik, a zdanie, ktore z siebie wykrztuszam to ciag skrotow myslowych! Czasami sobie daje z tym rade, i jak na przyklad chodzilem na fizyke, to koles mnie tak wkurzyl mowiac ze nie mam szans sie na PW dostac, ze stwierdzilem ze od nastepnych zajec mowie mu o wszystkim co mi do glowy przyjdzie... i zadzialalo :) No ale to co innego, niz rozmowa z Kasi Mama, albo kims innym, przed kim sie zblaznic totalnie nie chce... bo wtedy mi nie wychodzi.

I tak wlasnie jadac dzisiaj autobusem stwierdzilem, ze brat mial calkowita racje mowiac, ze (b/n)log to niezla opcja na nauke mowienia i wyrazania swoich mysli gdzies indziej niz we wlasnej glowie...

Zeby kiedys nie pluc sobie w brode, ze sie czegos waznego nie powiedzialo przez stres albo ze strachu...


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
mi_viene_da_ridere | 2005.11.22 09:37:46

a ja sie nauczylam ze nawet tutaj nie moge pisac wprost dlatego to co pisze na nlogu mym zrozumiale tylko dla mnie jest

krwck | 2005.11.22 00:33:44
that's my brother! jesteśmy tacy podobni... zobaczymy co Ci z tego wyjdzie, bo u mnie wszystko zmierza w kierunku krótkich prawie-że równoważników zdań nad zdjęciami... ;)