Wpis który komentujesz: | dzis miałem okropny sen.. przyszła do mnie pewna osoba, ogólnie znana mimo iz ja osobiscie nie znałem.. nie bede pisał kto, wiec nie piszcze i wy!! (nie był to tupak:-) - popełnił samobójstwo.. bardzo zadko mi sie zdarza ze snią mi sie umarli - prawie nigdy.. ale wracając do tematu.. bylismy u mnie w pokoju i gadalismy o wszystkim, o jego zyciu, nawet o muzyce.. mój mozg wygenerował taki dialog ze byłem w szoku. w pewnym momęcie sie mnie spytał czy lubie zimny dotyk (nie zły - tylko zimny - i bez smiechów chichów) mówie, ze pewnie ze lubie - bo zrozumiałem zimny browar! a on zaczął sie smiac i skoczył na meble pod sam sufit, tam siadł i tam dalej smiał sie do rozpuchu, nie tak jak gdyby złosliwie, jak koszmary, tylko poprostu tak jak gdybym go rozsmieszył zartem.. wtedy uswiadomiłem sobie ze on nie zyje i w momencie zachciałem sie wybudzic!! obudziłem sie cały mokry.. oby nie chciał mi niczego przekazać.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
K.O.zet | 2005.11.26 10:56:54 to pewnie kazik ci sie śnił bo mi sie zwsze śni kazik raz nawet byłem z nim na weselu..znaczy on był na tym samym co ja .....ale hujowy z niego koleś troszke mu pakllma odbiła kto to on nie jest ........ K.O.zet | 2005.11.26 10:55:56 to pewnie kazik ci sie śnił bo mi sie zwsze śni kazik raz nawet byłem z nim na weselu..znaczy on był na tym samym co ja .....ale hujowy z niego koleś troszke mu pakllma odbiła kto to on nie jest ........ K.O.zet | 2005.11.26 10:55:42 to pewnie kazik ci sie śnił bo mi sie zwsze śni kazik raz nawet byłem z nim na weselu..znaczy on był na tym samym co ja .....ale hujowy z niego koleś troszke mu pakllma odbiła kto to on nie jest ........ devon_miles_smoke_that_shit | 2005.11.22 13:18:19 na bank chciał..... to pewnie był dizzi gilespy.... |