flatline
komentarze
Wpis który komentujesz:

Nie rozumiem...

... tych drapieżnych myśli wypływających z zamierzonych niedoskonałości plastiku, jak obezwładniający uścisk łamiących wszelką wolę... Nie potrafię zacząć przestawać utrzymywać dystansu, gdy nagły zwrot akcji wwierca się boleśnie w podstawę czaszki. Zawieszam 'nie wiem i 'może' niczym ozdoby choinkowe na nędznym szkielecie imitacji życia, by świętować nadchodzącą karykaturę wigilii konania.
 
[just another ordinary low priority life]
 


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)