Wpis który komentujesz: | Jak to jest wrócić z jednej mprezy o godzinie 8 spać pół dnia przebudzić się na chwilę potem przeegzystować do wieczora i zacząć kolejny melanż o 2 nad ranem?? To nie był oryginalny pilsner tylko Canari z mlekiem (preparty) --> gotowiec jakiś grejpfrutowy --> Martini bianco z colą --> i smirnoff popijany sokiem pomarańczowym..trochę tego było.. Siedząc na przystanku plaża raczej w głowie, w rzeczywistości morze betonu, szum samochodów, zamiast leżaka ławka, twarz wtulona w kaptur i chill.. To nie autobus 522 tylko "Ł" do marymontu, 116 do aspektu, 110 do mościsk a do Izabelina piechtą. Pomyślałam sobie "co będę siedziała na przystanku tyle czasu, przejdę się, a co będę szła.. pobiegnę.." z wynikiem ok 25 minut.. Zaskakuję sama siebie tymi biegami, za niedługo zrobię akcję jak Forest Gump.. A teraz siedzę i czytam wypociny "Mędrców z kosmosu" na forum związanym z moim .. życiem .. I postanowiłam pojechać na imprezę do Ostrołęki jutro.. Właściwie to dzisiaj.. Liczy się spontan. Już się jaram. Kocham to.. Setki godzin w pociągach żeby spotkać grono znajomych i potańczyć razem.. Pogadać, napić się stoczyć kilka walk i wrócić do domu, czekać na kolejną okazję. Wiadomo co teraz leci z głośników.. Napewno będzie relacja:) sheeaaaa... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
scp | 2005.12.04 19:45:19 Eldo... Guchy | 2005.12.01 20:36:43 Widze ze Eldo zostal przetrawiony na plus i dobrze, w kazdym badz razie, cos jakies takie ponure te komentarze, wiec tak na podkrecenie pozytywnej atmosfery ŚWIAT JEST NASZ! a tak poza tym to nasze zycie tylko w naszych rekach. trzymaj sie Wenia asik | 2005.11.30 14:30:49 przypomniala mi sie akcja jak po zawodach w katowicach na totalnym spontanie wyladowalysmy w Tychach w jazzowej pomijajac to ze planowalysmy dostac sie nad morze ;] - jeden melanz z wielu ... Sesja zdjeciowa w mundurze gorniczym mojego tatuska jakby nie bylo tez dala rade :P u mnie w zasadzie nic sie nie dzieje...odliczam dni do stycznia buuuziakuje Anais | 2005.11.29 21:04:42 po 1 to zdjecie mnie rozwalilo na amen..po drugie tez czesto bede tu zaglądac..musze sie pozbierac po kolejnym upadku poniesionym (nikt sie nie spodziewał)w domu..usuneła mi sie skała pod stopami ale zdążyłam złapec jakąś powyżej i teraz ciezko wciagam sie spowrotem na miejsce moze jutro mi sie uda(patrz notatka "sur la blog")..dzieki ze jestes staruszko;) je pense que par tout les jours. Bartus | 2005.11.29 05:35:33 Nie wiem o co chodzi wiem jedno zakrecona ak zawsze..ten sam dzieciak ta sama dziewczyna ta sama zakrecona na maxa kobieta o twarzy aniola ...6 lat zludzen kolejne dni wieczory w samotnosci ...beztroskie zycie zycze milej zabawy ..ja lasnei za 30 min startuje na uczelnie choc okropnie nie mam checi uczyc sie dzisiaj poznawac kolejne tezy...chcialbym miec chwile wieksza spokoju jak ty posiadasz i nadto ...lecz koljny dzien minie i nastepny zacznie sie kolosy sprawdziany nauki wilek wiec zegnam cie moj ty Kasiu Aniele...hee takie tam badziewz rana w sumie 5.27 wiec i tak fajnie buzka wielka dla Ciebie swiat_w_oczach_mam_inny_niz_ty | 2005.11.28 19:37:53 pozdrawiam nabrałam sie na ten trik w notce poniżej hah yo! |