semeley
komentarze
Wpis który komentujesz:

Tak miło by było odleciec gdzieś od tego wszystkiego... Zanurzyć się w Lete... zapomnieć wszystko i wszystkich - nawet siebie.

Marzenia w konfrontacji z realiami roztrzaskują się na miriady kawałków, kawałeczków, kawalątek.
A później... później już brakuje sił i ochoty by kolejny raz pozbierać te okruchy własnego ja i jakoś posklejać je nadzieją w całość, która już nigdy tak naprawdę całością nie będzie.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
astral | 2005.12.11 02:31:38
Ehh Semuś ;*

Q | 2005.12.06 20:32:49
Mój mózg produkuje mi myśli, przez które mamy obaj przesrane, ale nie daję za wygraną :> Zawsze jest jakaś całość. Jeśli tego nie widać, to już chyba tylko 'respice finem'... skoro jesteśmy w łacinie ;)

some | 2005.11.30 20:02:48

per aspera ad astra - czy jakos tak.
nie wiem czy te slowa przypadkiem nie widnialy na tomiku "etiud transcendentalnych" F. Lista.
Morala z tego jedynie taka, ze po niefajnym rozpierdalaniu sie o marzanny tudziez inne marzenia nadchodzi chwila slawy. Konsumpcji. Satysfakcji i samozadowolenia.
Tak sobie tylko klawisze naciskam, co nie :)

kermit | 2005.11.29 08:00:50
niezly blog :)