kontestacja
komentarze
Wpis który komentujesz:

Nie uprawiam duchowego ekshibicjonizmu i dlatego uważam, że to było żałosne. Chociaż to już raczej było ewidentnym , parszywym i chamskim obgadywaniem. Ograniczyłam się do przytakiwania i bezpłciowych "ojej! jakie to straszne", "musisz się z tym okropnie czuć ". Jakbym nie miała sumienia zrobiłbym z siebie jej największego wroga i wytłumaczyła, że nie! nie ma racji i za dużo sobie pozwala mówiąc mi takie rzeczy o osobie którą znam.
Mam w dupie ten wasz trójkącik, zużyta paczkę prezerwatym i jego kolejną na boku...



a tak na marginesie to jest się o kogo bić całkiem fajny ten chłopak ;]


Jestem dziewczyną z defektem genetycznym.
Juz zbliżają się Walentynki.
Dlatego kupiłam sobie kilogram mandarynek a popcornu
nie było...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
***A*** | 2005.12.01 21:17:25
zbizaja to sie swieta bozego narodzenia :/ do walentynek zdazysz zjesc te mandarynki kilka razy.