Wpis który komentujesz: | Mówi się, że najlepsze relacje to te zdawane "na gorąco", tak więc spisuję tu raport napisany o 6:20 dzisiejszego poranka.. Najpierw o Street Attack. Pomimo tego, że jury nie zostało zmienione i co mnie strasznie wkurwiło bo gadanie organizatora, że ma na celu dobrą zabawę i zadowolenie startujących okazało się być pustmi słowami. Nie wiem czy chodziło o kasę, nie obchodzi mnie to ale myślę, że każdy by się zgodził żeby wygrana była niższa za to sędziowie kompetentni, stawiło się ponad 20 ekip. Trochę warszawskich ale był też Szczecin, Białystok, Siedlce, Police, Wrocław, Włocławek, Słupsk, Kluczbork, Oborniki Śląskie i inne. Z racji tego, że wróciłam do domu w sobotę ok 12 na ursus dotarłam po 14. Pierwsza rzecz która mi się nie spodobała i któej nienawidzę.. Walki na jakiejś sali widowiskowej gdzie całość przyszło nam oglądać z widowni. Ogólnie poziom bardzo zróżnicowany więc siedząc i gapiąc się od 13 do 21 można by przysnąć. W przerwach między etapami koncerty, wtedy to właśnie niemalże wszyscy zczołgiwali się z krzeseł na hol żeby sobie postać ewentualnie potańczyć i wrócić. Pierwszy etap nie był specjalnie ciekawy, nie widziałam wszystkich walk, ale conajmniej 2 werdykty mnie zaskoczyły.. Negatywnie. Druga runda lepiej, my (FunkRockAzz) odpadliśmy po 2 dogrywkach z Earthquake, i mogłabym się tu przyczepić bo jeśli poziom był tak wyrównany, że musieli zarządzać dogrywkę, która miała zadecydować o wygranej to ostatnia odpowiedź z naszej strony była zdecydowanie lepsza.. Mieszane uczucia miałam też po walce Crazy squad vs. Tabasko (wygrana CS), w półfinale Spasiba vs. CS i wygrana chłopaków z Siedlec.. Zasłużenie ale jak dla mnie - z SB powinni się spotkać "gorące chłopaki" (haha) z Zielonej Góry (czyt. Tabasko ziomy:P), WHSB vs. Półtora Patola nie widziałam całości więc napiszę tylko, że do finału załapali sie WHSB. Walkę o 3 miejsce widziałam i wynik mnie zadowolił finał sobie odpuściłam na rzecz innej imprezy, koniec końców oglądałam tą walkę w ostatni poniedziałek w Ostrołęce. Więc wyniki: 1. WHSB - Mam nadzieję, że słusznie i cieszy mnie to, że zrewanżowali się po zeszłym tygodniu. 2. Spasiba breakers 3. Półtora Patola 4. Crazy squad Co do mojej formy mogę napisać w paru słowach. Jak będę jechała na następną imprezę nie zapraszajcie mnie nigdzie dzień wcześniej na melanż. Potem się męczę, nie mam siły i daję z siebie max 70%. Ale też nie było tak źle bardziej jestem niezadowolona z tego, że sobie nie potańczyłam tyle ile bym chciała naszczęście już za miesiąc kolejne imprezy i będzie jakies 2on2 napewno. Dzięki dla Meffa za walkę na korytarzu :P Jak na każdej imprezie zresztą.. I małe podsumowanie... Gdyby zmienili jury i zrobili tą imprezę na normalnej sali byłaby kozak bo organizacyjnie była dobrze dopracowana, poprostu klimat nie taki.. I jeszcze wielki środkowy palec dla organizatora za przesunięcie walk freestylowych. Ciekawa jestem czy one wogóle były i kto został ale wiadomo trzba było przesunąć na after bo to ściągnie i zatrzyma publikę. Rób panie imprezy pod publiczność gratulacje, a walki spokojnie mogly się odbyć na rzecz choćby koncertów.. Druga część mojego wieczoru to właśnie ominięcie finału i uderzenie na WBW Polish Beatbox Battle, po drodze małe komplikacje ale cieszę się, że dotarłam na czas. Cóż mogę napisać, część eliminacji mi umknęła. Oświadczę jedynie, że zwycięzcą został rep. Głogowa - Zgas, który wygrał z Bobkiem. Wyróżnienie za show dla Turiego.. I jaram się pokazem Al-fatnujah. Po walkach normalna impreza, opuściłam parkiet dopiero jak ściszyli muzykę i zapalili światło... Czym wyraźnie dali mi do zrozumienia, że juz mnie nie chcą. Doszłam piechotą do centrum(taki szczegół, że szłam dobry kawałek zanim zorientowałam się, że Pałac Kultury jest za mną) podjechałam jakimś nocnym na marymont i całe szczęście kiedy skończyłam jeśc miałam autobus.. po 6 w domu. A jeszcze sobie przypomniałam gadkę jaką sprzedałam kolesiowi z szatni żeby dał mi rzeczy tylko na chwilę i żebym mogła pójść do bankomatu z niejakim Jackiem."Cześć mam dredy i ładnie się uśmiecham pożyczysz mi moje rzeczy na chwilę?" .. Po tym będę miała chody w Punkcie:P haha Wszystkie podobne.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
edzia | 2005.12.07 18:56:10 w pófinale cs vs w.h.s.b. a nie spasiba Guch | 2005.12.06 18:24:17 ty sie wozisz po imprezach amoj staw skokowy poszedl dzis w chuj a wiazadla w kostce sa ostro ponaciagane, czyli mam miesiac w plecy a nie dosc ze w plecy to jeszcze w gipsie. Jak by tego bylo malo to jeszcze dostalem zastrzykow 30 szt. i mam je sobie wpierdalac w brzuch, chorobliwie boje sie zastrzykow a mam sie nimi wlasnorecznie kluc, jebie absurdem?! Bartus | 2005.12.05 23:27:07 Siema Kasik ma juz new nr. kom który przedstawia sie tak : 696 232 122 wiec jak cos to masz jzu kontaktos zemna...jakbys byla w Gliwicach i chciala isc na łyzwy czy na jakis brovar, tuzdziez kawa czy ciacho.. pozdrowka wielka ii ide spac bo jutro znow o 5 muszem wstac co jest bardzo kiepska sprawa...papas devon_miles_smoke_that_shit | 2005.12.05 17:36:13 a ja widziałem wszystkie walki na WBW tylko,że zapomniałem kto wygrał bo się zabardzo ten tego.....: D asik | 2005.12.04 19:15:34 nie komentuje komentarza ;] bo przeciez zawsze na jest to samo scena i sedziowie ktorzy - daja dupy... wracam pod koniec grudnia czyli prawdo podobnie na sylwestra zawitam w samym 'sercu polski' hehe zeby nie bylo niedomowien - warszawa. buziakuje Cie Kasik i w takim razie 'do zo' haha :* jikob | 2005.12.04 17:07:41 aha , a Twoje wyjścia mnie się podobały :) JiKoB | 2005.12.04 16:40:06 To ładnie :) co do wyjazdu naszego na ursus - to nie będę komentować :] Wasze walki były spoko -najbarsziej rozbijała mnie oczywiście Natalia ! :] Pan organizator = starszy pan ubrany na hip-hopowo nie mający pojęcia o hip-hopie i freestylu. WBW beatbox. Spoko bitwa, poziom dobry. Jury ... hmm ... kilka kontrowersyjnych decyzji jak dla mnie :) Jak wiesz zmyłem się zaraz po finale, ale gratuluje wytrwałości na parkiecie :) do środy ! |