Wpis który komentujesz: | Probuje sklecic notke i ujac slowa tak, zeby to bylo zrozumiale.. Wszystko zalezy od nas jak bedziemy rejestrowac swiat wokol siebie.Co jest fikcja, a co sie dzieje na prawde?Przeciez to moj mozg wszystko przetwarza, a jezeli on sie pomylil w jakims rownaniu i algorytm koncowy zmienil swa postac?Skad ja mam miec swiadomosc, ze to co ja widze to nie sa urojenia?Na czyje wplywy jestem podadny?Na chwile obecna wiem, ze w tym swiecie istnieje zaleznosc przyczynowo-skutkowa.Ale, czy ta przyczyna istnieje naprawde, czy jest tylko wygenerowana losowo przez jakiegos hohlika, ktory wybral akurat mnie na robienie kisielu w glowie?Moze zostalem zamkniety w takim duzym pudle i prowadzone sa na mnie badania przez szalonych naukowcow, niczym na kroliku doswiadczalnym?Zagubilem sie w tym moim malym tekturowym swiecie.I co teraz? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
nivena | 2005.12.19 12:56:06 jak co? nic! zyjesz dalej chyba ze masz inne wyjscie... marzyciel | 2005.12.18 18:19:20 no, moj swiat tez wyglada inaczej, gdy ide do bankomatu ;))) wisieneczki | 2005.12.17 12:45:42 Dzisiaj juz swiat wyglada inaczej :) wisieneczki | 2005.12.17 12:45:17 Ide do bankomatu zaraz :) wredna suka | 2005.12.17 11:34:26 rzeczywistosc i fikcja to ejst to samo-wszstko co sie dzieje -dzieje sie w twjej glowce-poukladac sie wsyztkiego nie da-bo nie wsyztko od ciebie zalezy-i masz dwie mozliwosci-albo bic sie z wiatrakami i starac sie cos ukladac-albo po prostu meic nadzieje ze samo sie ułozy..i chyba nic innego zrobic sie nie da...no chyba ze wysjc na spacer-albo na dach jakis...i pogadac z jakims platkiem sniegu wisieneczki | 2005.12.17 09:21:20 Ja juz to mowilem paru osobom w uproszczonej formie, ale nie rozumieli =] marzyciel | 2005.12.17 02:34:46 mozesz zapytac osobe obok, czy postrzega cos tak jak ty, a jesli nie masz takiej osoby, zostaja ci twoje dywagacje, nie mozesz przeciez wykluczyc, ze ci odbilo ;) |