WOLNE!!!!! wkońcu :) jutro jeszcze jakaś wigilia w szkole, no ale zgrzejemy się pięknie z Krystiankiem i powinno być OK.... święta się zbliżaja dużymi krokami(syf w domu, nie ma kto sprzątać. Kali w warszawie a ja całymi dniami się opierdalam) a co do sylwestra nie mam gdzie iść no chyba ze mój Krop coś wymyśli ;) i mnie gdzieś zabierze:* a... zapomniałbym, mam 4 zagrożeń (przypominam ze to 1 semestr!!) no i Januszek dostanie piękny liścik na święta:) ok zawijam AdijoS !!!

ps. na wf przeprowadziłem ciekawą rozmowe z wuefistą niejakim Siwkiem;) który jak się okazało był ostrym punkowcem, jeździł do Jarocin i na woodstock do żar.A myślalem że ten skurwiel nigdy nie był normalny :P