sarah
komentarze
Wpis który komentujesz:

Wczoraj

nakupowalismy sie z T. jego ekwipunku, ze oj.
Najpierw obiad (uwielbiam sashimi i niefiltrowana sake :) a potem moja chalupa zeby mogl sobie obejrzec sprzet i porownac.

I wmieklismy. Tj. ja mialam naprawde mocne postanowienie jechac na te zakupy, ale.... rzucilo sie na mnie chlopie i dopiero po dwoch godzinach z lozka wyszlismy.
Ze juz zas wpol do jedenastej wieczorem bylo,
to zostalo przelozone na jutro i - jak stwierdzil T. - jutro to on idzie SAM bo inaczej nic z tego nie wyjdzie.

Ding...[tu prosze sobie wyobrazic mnie z mina niewinnego aniolka i przepiekna rozowiutka aureolka nad glowa. Kto mnie zna to wie, jak kretynski widok to byc moze :)))]

No i tak to.

Sienkiewicz mnie w drugim tomie zajezyl iloscia komplikacji odnosnie Kniaziowny i Skrzetuskiego. Przegina, zaprawde. Zalatuje tanim romansem ten watek i gdyby nie wyborny jezyk, kawal historii tamtego czasu oraz piekne opisy (chociaz dzikich pol to ja jego oczami jednak nie widze...) rzucilabym w kat.
Ale doczytam, zostalo mi juz tylko 200 stron.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
sarah | 2005.12.24 00:34:39

ademar: sienkiewicz jest naprawde dobrym pisarzem, a gatunek powiescia historyczna zwany nigdy sie chyba nie trzymal scisle obowiazujacej linii historii i chyba zreszta nie o to tu chodzi....

Dorota | 2005.12.23 19:51:07
Sienkiewicz przegina? Niemozliwe. Zycze Ci wspanialej wyprawy na deske, spokojnych Swiat i fantastycznego 2006.

ademar z chabannes | 2005.12.23 10:31:36
sienkiewicz dobry dla nastolatkow bez wiedzy hsitorycznej i malo wymagajacych.

snufkin | 2005.12.22 23:23:27

a mnie po jane austin zemdlilo;)

a'propos kwiecistego jezyka