szczerze?? kto sie cieszy z tych swiąt nadchodzących?? kto tym jest podniecony?? kto?? kto chociaz odczuwa ze to juz niebawem wigilja??
pewnie wiekszosć...
a dlaczego ja nie??
dlaczego jak to pisze to mam mine wkurwiona??
dlatego ze są osoby, których postepowanie bezposrednio wpływa na (mój) rozwój wydarzen.. przebieg dnia.. miesiaca i w koncu zycia...
zaplanowałem sobie w maligłówce taką małą, skromna a jednak jak wazną uroczystość jednakze ktoś zawsze musi cos spierdolic...
zyje złudzeniami dotyczącymi mego zycia od wrzesnia..
duzo za duzo..
kazdego dnia cos wywraca sie o 180 stopni..
taka hustawka nastrojów.. ba !! taki roller coster..
nie to ze mam doła, kurwa absolutnie toz to smieszne!! - tak pisze zeby ktos nie wyciągnął złych wniosków z w/w literek - poprostu - WKURWIAM SIE!!
WKURWIAM SIE I IDE DALEJ..
WKURWIAM SIE IDE SPAĆ, WSTAJE Z NOWYM ROZWIAZANIEM...
ROZWIAZANIEM EKSTRA NA NAJBLIRZSZE 2 GODZINY.. POTEM syf i od nowa..

p.s. rząd wprowadził becikowe.. super kurwa!!! ROBIMY DZIECI!!!