Wpis który komentujesz: | Dwa tygodnie przerwy. I takie będą kwasy-zakwasy jutro, że mi się odechce. Właściwie to zimno też nie pociesza. Rozkład jedynie przyspiesza. I tym się różni od rozkładu zwykłego, że zamraża poszczególne członki ciała twojego. Palce mi drętwieją. Przy każdym poruszeniu. Ulega całe ciało ogólnemu osłabieniu. I wcale nie chciałam zrymować. Tak wyszło. Weszło i poszło. Debilnie. Bo tu chyba już tak będzie. Kącik debilizmu. Mehehe. W ogóle, jaki kącik? Kąciki są głupie. Kąty też. Wszystko mogłoby być okrągłe. Bo w kącie zawsze coś musi być. Coś, co wcale nie chce być w kącie i czuje się przez to złe, gorsze. Bo w kącie to z reguły raczej niechciane rzeczy stoją. I każdy o tym wie. Ci z kątów też. Więc nie kącik. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |