Wpis który komentujesz: | 7889 dzień mojego życia, mój humor jest jak sinusoida. W pracy koszmar... no może troszke za ostro powiedziane ale lekko nie było! Ania przenosi sie do Katowic :( wiec kapa no i na dodatek chyba raczej nie przyjedzie też dziś do Spiżu. Jakoś mnie to dziś nie dziwi, chyba wszyscy których starałem się ściągnąc na tą imprezke z takich czy innych powodów odmówili, to znaczy cały czas licze na to że jednak odezwie sie telefon i usłysze że albo to Ania, albo Kasia, albo chociaż Plechu jest w Kato i mam po nich wyjść... może to naiwne, ale mam taką nadzieje! Ja sie zbieram do wyjśćia bo nie mam zamiaru dostać doła dziś, muszę wkręcić sobie imprezowy nastrój i bawić sie do rana chociaż nie wiem jak to zrobie bo fizycznie jestem dziś dentka!!! Si-jaa |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |