lirykp
komentarze
Wpis który komentujesz:

PON. WTOREK- 30 & 31 I.2006
Wczoraj dzień jak większośc ostatnich dni spędzony był lajtowo.. Czytałem Rainmakera i już go skończę dzisiaj i napiszę recenzję tej fantastycznej księgi oraz życiorys jej nietuzinkowego autora, pana GRISHAMA...
W planach mam przeczytać jeszcze trzy ksiązki J. Grishama "The Client","the Partners", "The Pelican Brief", ale zabiorę się najpierw za podobno najlepszą księgę T. Harrisa pt. " Red Dragon". Czytałem już i oglądałem "Milczenie Owiec" jak i "Hannibal" i chce zamknąc tę trylogię. Ten mój pociąg do czytania książek chyba nigdy się nie skończy.
Wczoraj w Proficie musiałem upominać tę Szczep..... co za dekiel z niej jest... Nie będe się już bardziej wyżywał na niej.
Uczę się literatury. Materiał z wykładów mam już opanowany, gorzej z tym dokładniejszą znajomością lektur. Staram się je opanować, tak żeby wiedzieć na egzaminie skąd pochodzą cyctaty i dobrze mniej więcje je zinterpretować. Czytam książkę Henryka Zbierksiego, wybitnego znawcy literatury i kultury angielskiej. Chciałbym mieć taki mózg do tego przedmoitu jak on czy choćby Wojciech Lipoński. Tyle tego jest... Ech.. Po za tym kupel dzwonił i sądzi, że ten egzamin będzie miał na marzec. Ale powiało optymizmem.
Wczoraj zmiany nastapiły w TV i tak wyszło, że oglądnąłem poraz 6-ty Braveharta. Nie miałem nic przeciwko takiemu obrotowi sprawy. Bardzo mnie pasjonuje ten film, a wartka akcja jeszcze bardziej elektryzuje.
Nasi rodacy są mądrzy po szkodzie. Teraz nagle kontrole i rewizje budynków. Sam byłem świadkiem jak usuwano zalegający śnieg z dachu TEsco. Gdyby nie tragedia to by pewnie sobie głowy tym nie zawracali.. No bo po co??
Poszukuję fajnego atlasu wraz z dużą dawką encyklpoedycznych informacjii.. Jest taki jeden ale kosztuje ok. 190 zł. To stanowczo za dużo, pomimo że są tam zdjęcia satelitarne. Inne które widziałem z Demartu jak i Pascala, ale z tylko ogólnymi danymi o krajach. ECHH> Chyba kupię sobie książkę o psach, które też mi chodziła ostatnio po głowie. Zawsze coś siedowiem i ni tylko o malamutach...
Dzwoniła Kari, mam być u niej ok. 17.30. Znowu sobie fajnei pogadamy i pooglądamy fotki. Miło mi się z nią zawsze gada i jest ciekawa dyskusja na różne tematy.
POd wieczór może oglądnę w końcu tego AVIATORA.
TIME WILL TELL!!!











Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)