Wpis który komentujesz: | Muzyka. Tym żyję. Uwielbiam, kocham, pasjonuje mnie i się. Dreszcz emocji, adrenalina, wkurwienie, załamanie- potrafi wywołać wszystko. Chciałabym się jako¶ w tym odnaleĽć. Siedzieć w tym głębiej. Nie tylko biernie słuchać, komentować, tańczyć? ¦piewać nie potrafię i może lepiej, że nie oszukuję się co do tej kwestii. Moje woogie boogie na parkiecie to czasami isnte 'murder on the dance floor' z tymże prowadz±ce do samodestrukcji. Nie no możesz nie jest aż tak tragicznie. Potrafisz tańczyć Agnieszka. Ale dlaczego ja cholera wybrałam japonistykę? |
Inni co¶ od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni s± użytkownicy nlog.org) |