mother
komentarze
Wpis który komentujesz:

to byl ciezki dzien dla mnie... ten egzamin i w ogole...

bylam taka zla, taka nabuzowana negatywnymi uczuciami, ze polozylam sie spac, aby kogos nie zabic...
zapomnialam, ze umowilam sie z Markiem na 21 i nagle sie budze a tu prawie 21.30 no i wylatuje do taty do pokoju, a tu co? okazuje sie, ze panowie siedza sobie spokojnie w fotelach i konwersuja sobie ;-P hehehe... bylam tak zaspana i zmeczona, ze nie moglam dojsc do siebie...
potem podobno zasnelam przy moim kochanie kilka razy, mimo iz mi sie wydaje ze mialam tylko zamkniete oczy...
no a na koniec jazda ;/ znowu sie nie zrozumielismy i glupio wyszlo...

kocham go... to klapouszne stworzenie jest dla mnie najwazniejsze, tak bardzo chce aby bylo juz dobrze...

uwielbiam czuc zapach jego skory i patrzec w te niebieskie oczy, to tak jak by kawaleczek nieba pochlanial moj wzrok...





Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)