Wpis który komentujesz: | Na poczatek sukces... Przytylem prosze Panstwa ;] Jeszcze nie tak, jakbym chcial... Jednak zima mi sluzy i optymistycznie patrzac sie - dzieki gniciu w domu nie wygladam jak kosciotrup... Tak sie ciagle zastanawiam... Ile to kobiet przyjdzie mi poznac, poki znajde 'ta' - tak zwana... Kazda insza z innym charakterem etc. Ostatnio szalony wieczor z 'bad girl' powaga, swir ;) A wczoraj po meczacych goraczkach zawitalem na urodzinach... Karaoke to cos, czego ja zbytnio nie kumam i nie lapie sie za to, nawet jak juz wstac nie moge... No co... Eryk to facet, ktory nienawidzi tanczyc i spiewac... Taki kurde pierdnik nudny i malo rozrywkowy, ktory woli obserwowac imprezy zza denka browaru... " Bo zycie na trzezwo jest nie do przyjecia ! " Dzieki 'Nowiny' za Monty Python'a na dvd... Luv it ;) Swoja droga, to na B3 rzadzi gang Ponczoch Przeciwzylakowych ;] ... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |