Wpis który komentujesz: | ”Dzień jak co dzień?" Jaki dziś dzień mniej więcej wiemy, wtorek, 14 luty. Z tej okazji w kinach cały dzień wyświetlane są filmy pokroju „Ja wam pokażę” i „Tylko mnie kochaj”, ew. coś zagranicznego. W mojej okolicy, szukałem miejsca gdzie można zobaczyć – już – głośny film o gejach kowbojach pt. „Tajemnica Brokeback Mountain”. Okazało się, że jeszcze nie ma w kinach. Cóż, innym razem Panowie... Swoją drogą to dziwne, bo przecież data odpowiednia na taki film, lecz czy w kraju jakim jak Polska byłoby to możliwe? A może gdzieś można było zobaczyć wspomniany film? Po baaardzo długim czasie, świadomie zakupiłem białą kawę + lody w waflu – oczywiście wymieszałem. Napić się kawy po roku niepicia jest miłym przeżyciem. Niestety krótkotrwałym, bowiem podobnie jak alkohol smakuje mi do czterech łyków. Do kawy nie wracam i jestem z siebie dumny, tylko czemu przy innych sprawach nie potrafię zachować takiej „wstrzemięźliwości”... Nie będę pisać o moim postrzeganiu tego „święta” bowiem rok temu napisałem co chciałem napisać. znikam... hoopla w kartki papieru! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |