Siódme Kłamstwo

Wierzy ktoś w klątwy? Nikt nie wierzy, bo nie istnieją. Miałem niedawno sen, dwoje wiszących dzieci i jeśli nie klątwa, nazwałbym to pierdolonym czasoprzestrzennym tymbarkiem z napisem "nieszczęście" na kapslu. Nie będę tu opisywał niefartów jakie mnie doświadczyły, bo mi sie nie chce, a z drugiej strony mógłbym stracić czytelników których nie zdąrzyłem jeszcze pozyskać. W każdym razie człowiek z przeszłości, ten od drzwi, pokazał mi przyszłość do tego stopnia chorą, że cały ten upadek nloga do którego nie zdąrzyłem się nawet przyzwyczaić odbierałem w kategoriach pępka świata. Sam, który jest niezwykle inteligentnym psem, a poza tym zdobył zaszczytne miano najbrzydszego psa na świecie (zgarniając przy okazji złoty medal, pr.0,900 masa 32,4 g), który zresztą niedawno zdechł (co przy okazji rozkminiam też przez pryzmat idywidualizmu), prześladuje mnie od wczoraj w różnych postaciach...







Najpierw był ten chlap w klubie. Myślałem że określenie tego kicz-partym miało jakieś wyższe mentalne znaczenie. W każdym razie nie jest zbyt przyjemnie być śledzonym przez najbrzydszego psa wszechczasów w ciele maskotki Pirelli (jak by rzekł Mos Def ass so fat that you could see it from the front). Drugi Sam wszedł w inną osobę jeszcze przed śmiercą, dzisiaj dostałem widomość chyba od złego gołębia, na wpół głąba, która mówiła o bardzo dziwnym uczuciu które gdzieś tam krąży w tych dziecinnynch umysłach, na dodatek się sprawdziła, bowiem jakąś godzinę temu widziałem Sama we własnej osobie, jednak kiedy mnie zauważył zamienił się w połamany słupek betonowy, w dodatku wyszło mi bardzo długie zdanie. Oszukaaali mnie!


Tak czy inaczej jestem dobrej myśli, mimo iż do tej pory cały czas jade po całości, tfu po całkach miało być, najlepszym dowodem tego jest to że siedzę z herbatą przy komputerze, taka infantylna starość. Z tym czasoprzestrzennym tymbarkiem to bardzo ciekawa sprawa bo na przykład cofnąłem się muzycznie dziesięc lat wstecz. Nie da się zresztą cofnąć w przód. Więc podsumowaując ostatni tydzień nie przesadzę, jeśli powiem że uratował mnie Jamiroquai, tak ten sam Jamiroquai który męczy mnie od dwóch dni galijskim transferem. Odnośnie piractwa to jutro będę wyglądał dosłownie jak pirat. Precz z Samami, to powinni zblokować.









Lightheaded - Afraid Of The Dark

Lightheaded, nie znasz? Poznać musisz... They'll take you everywhere except the Wrong Way.