Wpis który komentujesz: | Lublin spisaliście się rewelacyjnie :D Gratuluję ;) Co u mnie? Mianowicie dzielnie i wytrwale, jak na porządną studentkę przystało, zdobywam wiedze i kolejne umiejętności ;) Wstrzyknięcia śródskórne, podskórne i pobieranie krwi już za mną :D Powiem wam, że było rewelacyjnie :) I Renie nic nie bolało :) A i jeszcze banieczki umiem już stawiać :) Nie pogadasz... :P Praktyki zaczynamy 24 kwietnia. Niestety nie jestem w grupie z moją „ekipom remontową” … Wiadomość z ostatniej chwili: dowiedziałam się, że mam do poprawy anatomie tylko :) A wydawało mi się, że mój zasób wiedzy z anatomii jest wystarczający. Ale to nic cieszę się, że jest to anatomia, a nie fizjologia :) Pozostaje jeszcze forma egzaminu. Esej albo test. Wolałabym tą drugą. A więc kampania czerwcowa ;) No i nawet balety zaliczyłam :D Rozkręcam się ;) _ |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
niunia_ | 2006.03.04 13:54:29 jak cos to bede walic do Ciebie jak w dym :) kim | 2006.03.04 11:58:35 na pewno dotrwasz:) Jesli bedziesz potrzebowała moze jakichś materiałów albo prac to z miłą chęcia CI wyśle:) niunia_ | 2006.03.04 08:39:12 poboli i przestanie ;) dam rade :) i mam nadzieje, ze dotrwam do 4 semestru ;) kim | 2006.03.03 23:05:29 ja miałam sitko z tyłka jak sie z przyjaciółką uczyłam a później jeszcze na zaliczeniu wszyscy na nas zaliczali..oj bolało...;p A teraz jestem na 4 semestrze i jest jeszcze zabawniej;p niunia_ | 2006.03.03 19:24:06 dziekuje :) ale jak pomysle o domiesniowych to mina mi rzednie i tylek zaczyna bolec... kim | 2006.03.03 19:06:28 gratuluje sukcesów praktycznych ..:)Też sie cieszyłam jak małe dziecko jak w końcu nauczyłam sie tych magicznych iniekcji:) |