Wpis który komentujesz: | EROTYK Jak narkotyk słodki twój zapach moje ciało pieści Zaginąłem w twoich ustach ... bez żalu bez smutku bez wieści Spłynąłem po twojej szyi niemych rządz strumieniem Stopiłaś świata szarość jednym swoim westchnieniem Oplotłem cie niczym bluszcz , powrozami oddechów Schodząc w niebo wszystkich naszych słodkich grzechów Dodałem krople ostatnią do tej czary rozkoszy I patrze tylko z podziwem jak anioły płoszysz Wsłuchany w rytm twojego serca płyne ,z oddechem twoim Chwytajac sie niczym rozbitek dwuch różowych boi Po to by zatonąć spełniony w odbiciach twoich zrenic Zachłysnąc się tobą i toba się dotlenić... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
po_prostu_ja | 2006.03.04 13:04:46 Piękne... Ciagle piszesz..?? :> |