Wpis który komentujesz: | Wesole miasteczko na placu andersa bardzo fajnie komponuje sie z panorama blokowisk. Za kazdym razem jak tamtedy przejezdzam mam wrazenie, ze mieszkam na coney island. Doszedlem do dosc ciekawego wniosku, ze caly swiat jest tylko tlem i scenografia. Moze sie zmieniac wszystko wokol, ale ja wciaz jestem constant. Wzialem brata do wyzej wymienionego lunaparku. Wydalem wszystkie pieniadze, ale sie przynajmniej wybawilismy. Co teraz ? Ano teraz bede spelnial amerykanski sen o sukcesie mieszkajac w polsce. trust no bitch, trust no hoe |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
lolaluu2 | 2006.03.15 19:45:26 coney island...eeeeeeeeh...lezka w oku... bosa | 2006.03.12 15:33:59 slicznie wyglada zwlaszcza noca to wesole miasteczko:) wkoncu cos kolorowego na tej ulicy :) |