kip
komentarze
Wpis który komentujesz:

Będzie do bólu bezpośrednio.

Ostatnio zobaczyłem na gazeta.pl (bo od czasu, gdy okryłem zalety systemu RSS, zacząłem czytać te wiadomości, które mnie interesują) komentarz 12-latki mówiący, że nie jest ona dziewicą i że dla niej współżycie jest "czymś normalnym" to się po prostu zagotowałem. Pewnie, że ten komentarz mógł być jakimś jednorazowym wybrykiem - ot, nie wiem, dla żartu or sth. Ale, kurde, wystarczy się rozejrzeć i tego jest pełno. W jakim my świecie żyjemy?

Tak, wiem - w takim, jaki sami sobie stworzyliśmy.

A ja dalej twierdzę, że nieszczęsna reforma systemu edukacji to jedna z najgorszych rzeczy, jakie mogły się nam przytrafić (i nie jest to bez związku z pierwszą częścią notki bynajmniej)...

Osoby urażone przepraszam. Mogły nie czytać ;) A tak na serio to jestem bardzo ciekawy, jakie echo ta notka "zbierze" w komentarzach.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
kip | 2006.03.18 21:59:51
imho znaczy.

M. | 2006.03.18 13:59:20
a ja nie, moim zdaniem jest ono po prostu bardziej widoczne. to, że wczesniej mniej było dostrzegalne, nie znaczy wcale, że istniało na mniejszą skalę

kip | 2006.03.17 02:29:47

tia, ale mam wrazenie nasilania sie zjawiska.

M. | 2006.03.16 23:55:45
*chcą :>

M. | 2006.03.16 23:55:29
gwoli jasności: pisząc "chcąc dzieci" miałam na myśli "jeśli dzieci chcą się seksić", a nie "jeśli chcą mieć dzieci"

M. | 2006.03.16 23:54:38
ale poczekajcie, to nie jest jakaś ogólnoświatowa katastrofa ojejejej, chcą dzieci, to ich sprawa. zresztą wcześniej to też było, jak nie u nas w szkole (ja przynajmniej nie zauważyłam), to w innych, czego dla mnie najlepszym dowodem są opowieści o podstawówce Łukasza. więc bez przesadyzmu, świat się nie kończy, ludzie nigdy nie byli święci

kip | 2006.03.16 14:54:49
ano właśnie...

Kardzia:) | 2006.03.16 06:37:39
co do reformy to sie zgadzam, była o kant stołu...ale przepraszam bardzo, ale za seks biora się już coraz młodsze dziewczyny, a w gruncie rzeczy to jeszcze dziecko!! A potem dzieci rodzą dzieci....do czego nasz to wszystko zaprowadzi:/

Aniołek | 2006.03.15 15:57:49
zgadzam się ale nie sama reforma edukacji miała na to wpływ nie oszukujmy się...

kip | 2006.03.15 15:01:14
Właśnie dokładnie o tym mówłem. Jest to bezpośredni efekt reformy edukacji. Poza tym zmiana towarzystwa w tym wieku (po 6. klasie podstawówki), a nie 2 lata później źle działa... Zwłaszcza w połączeniu z programowym luzem.

M. | 2006.03.15 14:21:02
a, i jeszcze co do reformy edukacji: najgorsza raczej nie, ale zgadzam się, że dwa skutki ma negatywne. pierwszy: rozwodniony program gimnazjum i niemiłosiernie zgęszczony program liceum :/ drugi: dzieci idące do gimnazjum nierzadko zaczynają postrzegać się jako dorosłe, bo przeca to nowa szkoła i w ogóle. a co za tym idzie? ano, zamiast młodzieńczą energię poświęcać na zdobywanie wiedzy, zbawianie świata czy takie tam, wolą ją uzewnętrzniać w chlaniu, ćpaniu i rwaniu dup. za wulgaryzm przepraszam, ale aż się prosił

M. | 2006.03.15 14:17:12
bądźmy szczerzy, seks jest przez nielicznych postrzegany jako przestrzeń metafizyczna, obecnie większość patrzy na niego jako na źródło przyjemności. mój system wartości mówi, że to, delikatnie rzecz biorąc, nienajlepiej, jednak inni mogą mieć system wartości inny od mojego, wolno im, wolność wyboru, wolna wola i te sprawy. jestem człowiekiem - a więc mam prawo wybierać źle, a więc mam prawo wybierać zło tak samo jak dobro. to moja, człowieka, sprawa, co wybiorę. absolutnie nikt inny za mnie tego zrobić nie może, może mi ewentualnie doradzić, nigdy - wybrac za mnie. zatem - chce dziewczynka, jej sprawa, jesli kogoś krzywdzi, to przede wszystkim siebie, niewykluczone też, że jest krzywdzona, bo ktoś ją wykorzystuje. aleale: jest tylko (czy też aż) dzieckiem swoich czasów. "w jakim my świecie żyjemy?" w takim, gdzie wybory ludzkie, nawet gdy złe, mają być szanowane - czas jedynych słusznych prawd się skończył. z religijnego punktu widzenia opisany przypadek nie różni się od postępującej podobnie 18latki bądź 27latki, ba, powinien być nawet lżej rozpatrywany, bo w takim 12letnim dziecku mniej samodzielnego myslenia, a więcej cudzych wpływów. z psychologicznego: nieco dziewoja za młoda, no ale w końcu drzewiej takie pannice za mąż wydawano. z socjologicznego: szkoda dla niej i dla społeczeństwa, bo mogłaby wiele się jeszcze nauczyc, wiele poznać zamiast tę samą energię zużywać na łóżkowe wyczyny, na które przecież znajdzie jeszcze czas. no ale jeszcze raz powtarzam: jej wybór, jak chce to ma, nie potępiam, nie nawracam na siłę - tylko się trochę dziwię, bo przecież na wszystko przyjdzie czas... sorry za słowotok ;) na marginesie: za co przepraszasz? w tej notce cokolwiek takiego, co mogłoby kogoś urazić, jest?

Aniołek | 2006.03.14 23:20:02
komentarz? powinnam powiedzieć no coment ale... co do 12 latki- nieodpowiedzialność, głupota, zaślepienie tym czym ją karmi kultura propagowana w dzisiejszym świecie, chęć pokazania jaka jest dorosła i niezależna (choć na prawdę doskonale wie że tak nie jest) i długo by można jeszcze pisać:|