nigdy_juz
komentarze
Wpis który komentujesz:

Jestem uosobieniem zasady Le Chateliera-Brauna; definicją przez przykład pierwotnej reguły przekory. Przekory wobec wszystkiego, w szczególności wobec samego siebie.

Robiłem i robię wszystko tak, aby być niezależnym. Wiem, że nie mam nikogo naprawde bliskiego, że nie będę kochany, że nie założe rodziny i nie będę mięć dzieci. Właśnie dla tego, że bardzo tego pragnę.

Chce być traktowany poważnie, dorośle z szacunkiem. Dlatego zakładam maskę błazna i klauna-szydercy. Nikt mnie nie zna tak doskonale oszukuje. To miło dla innych być uśmiechem, ale ktoś powinien mnie rozumieć.

Życie jest proste urodzić, sparować, spłodzić, wychować, umrzeć. Urodziłem się i śmierci nie unikne, ale zawsze chodziłem własnymi ścieżkami. Nie mam pojęcia czym wypełnić "bebechy życia".

Gdybym wiedział czym skończą się "wzory wydłużonego mnożenia" z podstawówki to potrafiłbym pójść z prądem?

Zaskakująco jak niewiele się zmieniłem; jak pieprzony lenzowski prąd indukcyjny od początku do końca świata na przekór.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
patryc1a | 2006.03.19 17:56:11

zgadzam sie...nie wiem czy nie mozesz czy z gory zakladasz ze go nie bedzie...powodzenia!

nigdy_juz incognito | 2006.03.17 21:33:33
patryc1a: nie mam pojecia, ale zycie bez wydania potomstwa jest obiektywnie bez sensu. karo_lain: robie coś w PRZECIWNYM kierunku hrabini: kto ceni? kubeu: ??

patryc1a | 2006.03.17 14:19:32

urodzic sie tylko po to zeby umrzec...no to po co zyc? zeby czekac?

karo_lain | 2006.03.17 11:28:58

strange. gdybyś naprawde chciał, to byś cos robił w tym kierunku, a nie jeczał ze nie bedziesz nigdy miał. albo masz w sobie tyle obrzydliwego pesymizmu. albo i jedno i drugie. niedobrze i niefajnie.

hrabini | 2006.03.17 02:46:02

no i to sie ceni.

kubeu | 2006.03.17 02:37:43
yo z ta maska blazna tez czytalem ksiazke :)