Wpis który komentujesz: | Nie myslalem, ze chcec zrobienia forum (a raczej reaktywacja bylego) o Pit Bull'ach moze wizac sie z komicznie chorymi akcjami... Postawilismy ze znajoma na jej serwie forum... Popocilismy sie troche nad wygladem i ogolnie funkcjonowaniu... No i zostalo tylko zaczekac na odzew kobiety, ktora to pare lat temu stworzyla najwieksza skrabnice wiedzy o rasach bojowych (tworzona przez wlscicieli psow)... To co sie zaczelo dziac pozniej mozna spokojnie porownac do obecnych akcji naszych politykow... W skrocie podwazanie bezstronnosci administratorow co do hodowli w Polsce... Ja na serio nie bylem w temacie, poki znajoma mnie nie uswiadomila co sie dzieje na wystawach czy zawodach... To wszystko chore konkretnie... Jeden drugiego by pogryzl, ze jego hodowla lepsza... Forum zamkniete... Moja idea byla : stworzyc miejsce, gdzie mozna podyskutowac, doszkolic sie... No i pomoc mlodym czy przyszlym wlascicielom psow... Dej pokoj z tym netem... Wkurwia mnie, ze z kims sie przyjaznisz od dluzszego czasu... Pozniej nastepuje pomylka sprobowania czegos wiecej... I tak to sie rozwala przyjazn miedzy facetem i kobieta... Teraz to juz do dupy odezwac sie, pogadac... Na pewno to ja jestem za stary juz na jakies 'luzy' w zwiazkach, ktore traktuje powaznie... Nawet te omylkowe... Moje zdanie jest takie, ze przyjaznic to sie moze gej z kobieta... Ale do chwili poki nie odbije jej faceta thaha ;] (Slowo 'przyjazn' tez oddzielam od kumplowania sie, czy znajomosci) Z filmow widzialem ostatnio "Trzeci"... Polski film, ktory ciezko mi dopasowac do kategorii... Kondrat pasuje gra (a to nie dzien swira)... Ogole przysysa i nie wie sie czym... Nasze kino idzie w dobra strone... Pomijam tu "Presona non Grata", bo to film Zanussiego, a ja jego filmow nie moge strawic... Po "Komorniku" spodziewalem sie wiecej, ale jest i tak bardzo dobrze... Wypada czekac na dobra komedie w stylu 'Poranka kojota' , bo to nam wychodzi najlepiej... No i czekam na ta zasrana wiosne... Pilka mi sie flaczeje rowno ze mna... Tesknie za brukiem, jak nigdy chyba thah... ... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
dominika | 2006.03.20 20:09:55 tej wiosny rzeczywiscie brakuje. cos jak depresja z braku swiatla. dominika | 2006.03.20 20:08:53 z tymi omylkowymi przejsciemi z tak zwanych przyjazni do zwiazko to juz tak bywa, ze najczesciej mamy i po zwiazku i po przyjazni jednoczesnie. aczkolwiek mam to szczescie ze nie najgorzej dogaduje sie z facetami i predzej poszlabym sie wyzalic do "kumpla" niz do "przyjaciolki". z tymi od zwiazkow tez udaje mi sie utrzymywac kontakty co najmniej poprawne co wcale jakies tam proste nie jest. wrecz odwrotnie. co do luzow w zwiazkach... teraz to juz innego rodzaju wolnosc... nie przebywanie ze soba 24h na dobe, swoi znajomi, swoje sprawy, ale psychiczne zaobraczkowanie. nie uwazasz? |