Wpis który komentujesz: | dzis pozwalam sobie na luksus dania dupy. nie zrobilem niczego co planowalem, a nawet duzo mniej. ale przyzam sie, że nikt nic mi za to nie zrobi. to znaczy nic mi nie grozi za moje niedbalstwo, lekceważenie, nicnierobienie...] (w sumie duzo ale nie bede sie tym eraz przejmowal. jutro.) aktualnie wszytsko jedyne czego moge sie podjac, a nie jest to z pewnoscia pisanie, to tesknienie, kochanie (na odleglosc) (i na bliskosc) (ktoreej nie ma) (chwilowo) (a jednak) i marudzenie. czemuz marudzenie zapytacie? tez chcialbym wiedziec. zycie jest piekne, chco krotkie i nie zawsze. czekam. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
acha | 2006.03.20 01:37:17 ja też |