Wpis który komentujesz: | To byl dla mnie bardzo ciezki dzien... Kilka razy w ciagu jednego dnia bylam na skarju zalamania. Łzy momentami same mi plynely... jestem bardzo zmeczona, a jednak nie moglam zasnac popoludniu. Mialam bardzo wysokie chyba cisnienie bo slyszalam jak krew pulsuje mi w skroniach i tetnicach. Ciemno przed oczami, zawroty glowy i dlaej ten bol w plecach, chcoiaz teraz juz calkiem inny... Widze, ze nerwy mi puszczaja... Byla jazda z mieszkaniem, troche sie nasluchalam i to calkiem przypadkiem o mnie od wspollokatorow.... I dwa miliony innych rzeczy, o ktrocyh juz nie bardzo mam ochote gdziekolwiek pisac... znowu rycze... zawse wtedy czuje sie jak kretynka, jak ostatnia idiotka ale przysiegam, ze juz nie wytrzymuje... towarzyszy mi straszne napiecie ostatnio, a dzisiaj to siegnelo wrecz zenitu... potrzebuje kogos kto teraz ze mna bedzie, kto zrozumie... ech... ide suszyc wlosy i sprobuje zasnac... juz wiecej dzisiaj nie wytrzymam, przeciez i tak nie moge opanowac emocji... wszystko jest jakos nie tak... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
noy_ka | 2006.03.26 10:36:56 podałabym husteczkę, ale jakos nie bardzo mam mozliwosc :) bezimienna_franca | 2006.03.24 22:32:51 boze... wszyscy w podlym humorze... ja tez;( frea | 2006.03.24 09:01:51 ja przydzial łez wyczerpalam na kolejne 2 miesiace. placze rzadko ale jak placze to na calego... |