noico
komentarze
Wpis który komentujesz:

Back on track



Są ludzie, którzy muszą się zastanowić, aby pisać. Inni znowu piszą, aby nie musieć się zastanawiać. Ciekawe, do których należę..? Myśliciele, analitycy, uliczni filozofowie, rozkminiacze, marzyciele.. Jak widać sporo opcji jest do wzięcia. Chyba już pora by wrócić na łono „noico”, czas odpowiedzieć sobie na kilka pytań i poruszyć różne tematy. Użyje więc defibrylatora, by ożywić to martwe ciało - nie będzie to jednak wcale takie łatwe, każda reaktywacja niesie ze sobą jakieś ryzyko. Mam nadzieje, że moje NoiCo-zombiaki znów wyjdą na powierzchnie i zbiorą solidne żniwo. Wiem jedno - nie mają one w zwyczaju oszczędzać czegokolwiek, ani kogokolwiek.. z pewnością poleje się krew, a wnętrzności porozrzucane zostaną po całej okolicy. Będą wbijać się w mózgi nie tylko za pomocą zębów. Szykuje się ostra jatka. Lecz nie o to, tu wcale chodzi, ważny jest powrót i kontynuacja tego, co zaczęliśmy. Nie chce się prze nikim tłumaczyć, ale napisanie kilku słów usprawiedliwienia wydaje się nieuniknione.

W ostatnim kwartale 2005 roku NoiCo przestało faktycznie funkcjonować. Zbyt wiele pracy i obowiązków nie pozwoliło mi na zajmowanie się nlog’owym folwarkiem. Nie ukrywam jednak, że bardzo mocno brakowało mi wszelkich opcji związanych z noico’wym życiem. Taka wewnętrzna rozterka trwała dość długo, kilka razy przymierzałem się do powrotu, tym bardziej, że wokół mnie pojawiało się wiele tematów godnych zaczepienia. Tłamsiłem to innymi zajęciami i wypierałem skutecznie, aż do drugiej połowy marca. Wiosenna odwilż odkrywa wszelkie gówna i brudy ukryte pod śniegiem - podobnie wygląda sytuacja w płaszczyznach, na których chce się w najbliższym czasie poruszać. Trzeba trochę posprzątać, mimo zimowej hibernacji mojej klawiatury; mam nadzieje, że wyczyszczę i zdezynfekuje cały ten teren. Mój oręż to szczotka i szmata, a w obwodzie mam kurektora z kozacką szufelką. Po naszej stronie jest też matka natura, czyli słońce plus wiosenny deszcz.

Pewne tematy wracają jak bumerang - bumerang z napisem „to do Ciebie”. Sam nie wiem czy warto wtedy podejmować rękawicę i przedstawiać ponownie swój punkt widzenia. Z jednej strony mam wielką ochotę odpowiedzieć, z drugiej nie lubię walczyć z wiatrakami. Ale skoro to mój prywatny teren, to prywatnie odpowiem na takie o to słowa:

„Kogo chciałbyś pozdrowić, a kogo pominąć w pozdrowieniach?

B.R.A.T.P.: Moja ulubiona cześć. Pozdrawiam wszystkich, którzy na to zasługują: moja ekipę - oczywiście Throw Back Records &Magnaci Podlasia, Fabuła (Krzywy dzięki za bity), Dj Amigoosa, dziewczyny z Vizy (jak wspomnę Hutę to łezka się kręci w oku) i generalnie tym, którzy pamiętając o mnie, myślą pozytywnie. Nie pozdrawiam "specjalistów od kuchni i taniego gotowania", pseudo-zaściankowych "producentów" ("specjalistów" od spraw wokalnych) oraz wszystkich, którzy na te pozdrowienia nie zasługują. Z Bogiem!”

Ten przytoczony cytat to oczywiście ostatnie pytanie wywiadu z B.R.A.T.P. przeprowadzonego dla serwisu hip-hop.pl. Złota czcionka dla Sławomira Sobolowskiego (autor pytania). Nie pora jednak skupiać się na mistrzostwie dziennikarskim pana Sławka - ważniejsza jest oczywiście treść odpowiedzi. Jakże błyskotliwa uszczypliwość skierowana w moja stronę: „Nie pozdrawiam „specjalistów” od kuchni i taniego gotowania”. Ta szpileczka ma oczywisty związek z moim artykułem „Dobra Kuchnia” (noico 2005.05.02) gdzie można było przeczytać o „aspekcie kulinarno-muzycznym” B.R.A.T.P. i Chudego. Nie ukrywam, że twórczość obu panów to muzyczny zakalec, ale jeśli chodzi o tanie gotowanie - są tu najlepszym przykładem. Słabe umiejętności w kuchni to jak widać nie jedyny problem.. Otóż nazywając mnie „specjalistą” od taniego gotowania nie zrozumieli chyba mojej roli w tym kulinarnym światku. Cóż – kłania się czytanie ze zrozumieniem. Tym razem użyje mniej przenośni i porównań by wszystko było jasne jak mleczna zupa.

Naprawdę unikam konfliktów na płaszczyźnie twórca-odbiorca, w tym wypadku trudno mi niestety kamuflować moją szczerość. Nie jest to żadna personalna krucjata, obu panów znam osobiście i patrzę na to przez pryzmat typowo konsumencki. Konstruktywna krytyka jest często bolesna, a powiedziana wprost wyznacza reakcje typu: „specjalista” Roball. Mam prawo do oceniania takie samo jak Oni do tworzenia. Nie trzymam języka w czyjejś dupie by być lubianym i akceptowanym. B.R.A.T.P. powiedział: „Niech każdy robi swoje i niech mu się wiedzie jak najlepiej.” Ja zrobiłem swoje, wyrażając własne zdanie podczas audycji. Zdaje sobie sprawę, iż nie każdy podziela moje poglądy. I w zasadzie o to chodzi. Wszelkie ostre słowa za moimi plecami mnie nie ruszają - ja przynajmniej mam cywilną odwagę wyrażania swoich opinii w bezpośredniej konfrontacji. Co prawda negatywne poglądy przechodzą mi przez gardło z trudem, ale poczucie bycia szczerym warte jest tego wysiłku. Niniejszy tekst nie jest także pisany z powodu „nie pozdrowień”, takie ataki są tylko pretekstem by kilka osób zapoznało się z tymi prawdziwymi intencjami „szyderczego i złego Roballa”. Nigdy nie czułem się hejterem, myślę także, iż daleko mi do tego stadium. Instynkt hejtingu włącza się jednak mimowolnie, gdy ktoś dostarcza mi rzeczy naprawdę bardzo słabe. Mogę wtedy milczeć, chować je do przepełnionej szuflady, czy też udawać, że zepsuł mi się odtwarzacz.. ale czy to miałoby jakiś sens? Przecież każdy oczekuje informacji zwrotnej na temat swojej pracy, co nie oznacza tylko i wyłącznie zachwytów i pochwał. Jeszcze ważniejszą kwestią jest osobisty stosunek do własnej twórczości, a w wypadku B.R.A.T.P. to nic innego jak jakiś ultranarcyzm. Nie wystarczy trzymać się na zdjęciach za bródkę by być dobrym wykonawca R’n’B. W wieku 28 lat trzeba już posiadać liryczną dojrzałość, a nie emanować miłosnym bełkotem skrzywdzonego osiemnastolatka. Trochę dystansu do własnych umiejętności i doświadczeń.. Chyba, że celem są podstawówki i gimnazja.
No, ale skoro mowa o samoocenie i celach to zapoznajcie się z tym oto tekstem z oficjalnej strony artysty (http://www.bratp.nazwa.pl/bratp/):

„Witamy wszystkich odwiedzających stronę wokalisty R'n'B i Soul, B.R.A.T.P. Jeżeli znaleźliście się na tej stronie, i mieliście już okazję posłuchać jego utworów, wiecie co sobą prezentuję. Najlepsza dawka tego gatunku muzycznego w Polsce, jaka kiedykolwiek się ukazała. Jeżeli zależy wam, aby te kawałki usłyszeć w swojej rozgłośni radiowej wyślijcie smsa, e-mail, zadzwońcie z prośbą o zagranie jednego z nich lub umieszczenie jako propozycje do listy przebojów. Poniżej kilka adresów e-mail, które możecie wykorzystać: redakcja@eska.pl, pozycje@radiostacja.pl, radiozet@radiozet.com.pl, redakcja@rmf.fm.”

Zazdroszczę chłopakowi umiejętności takich socjotechnicznych sztuczek - prawie przekonał mnie do wysłania sms’a. Z drugiej strony boje się teraz włączać radio, jeszcze niefortunnie dostanę „najlepszą dawką tego gatunku” z półobrotu w ucho. Ogólnie już nic mnie w tym przypadku raczej nie zaskoczy, bezapelacyjnie jest to kliniczny przykład „artysty mocno zdeterminowanego”. Wiem, że niedługo ma się pojawić klip do utworu „Nie chce więcej”. Ja też nie chce więcej słuchać takiego R’n’B czy Soul’u, mam nadzieje, że rzeczywistość szybko skonfrontuje wszelkie umiejętności i postawy. W przeciwnym wypadku sam nagram płytę R’n’B. Nie umiem co prawda śpiewać, ale to akurat chyba najmniej ważne.

Roball

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
Rick James ! | 2006.05.04 11:56:55
offtop : Rob is gettin' lazy ;p

PitraZ | 2006.04.27 14:14:35
=]

prince_paul@wp.pl | 2006.04.25 10:00:32
WoRd Up! Wiosna kwitnie, dlaczego no i co wciąż zasypane sniegiem...? może chociaż play listy z ostatnich audycji... peace

Vitek z Bialorusi | 2006.04.18 15:10:16
Wyczerpujaca informacia...Dobry temat !!!

S? | 2006.04.14 19:06:40
Rob: to, ze sobie drukujesz komentarze i je przerabiasz to raczej nic nie zmienia, bo na nlogu to ich edytowac sie i tak nie bedzie dalo :-> A Bratupe pozostaje pogratulowac pomyslowosci..

Roball | 2006.04.11 19:48:31
WOW. Jestem w szoku . . . musze przyznac, ze niezly nam "artysta" rosnie:D Ale zdradze Wam sekret ja tez przerabiam opinie w komentarzach:)))) Super zabawa....Kurektor tez sie w to wkrecil..:))) No ale mistrzem i tak zostaje moj "ulubieniec" B.R.A.T.P.

prince_paul@wp.pl | 2006.04.10 10:38:45
YO wORd uP! Brat P postać która już od jakiegoś czasu przewija się, nie koniecznie w pozytywnie, ale jestem jak najbardziej przekonany, że szczeże.A dlaczego, zaczeło się tak... Kilka minut gapienia sie w okno monitora.Najpierw twój tekst potem stronka BP, opinie innych ludzi i w końcu klip, co do klipu to muszę BP pochwalić, nieżle się uśmiałem, począwszy od pomysłu kończąc na wyrafinowanym aktorstwie:) W zasadzie miałem juz go nawet pochwalic jednak BP znalazł sposób żeby zależć mi za skórę. Zaintrygował mie rozdział KSIEGA GOŚCI, mysle wpisze sie i powiem mu co o tym wszystkim sadze...a brzmiało to tak... "Czy tak wygladaja kozenie polskiego R’n’B / Soul’, w takim razie strach pomyslec co z tych korzeni wyrosnie,mam nadzieje,że te drzewo prędzej uschnie nizli wyrośnie. Bracie P ja ciebie nie kupuje Yo" Jednak BP kolejny raz okazał sie przedsiebiorczy i sprytnie przepisał mój wpis czyżby kkolejna socjotechnika?To jest gośc pomyślałem, nie cofnie się przed niczym. Podejrzewam,że większość jego tekstów powstaje w podobny sposób. Prawdopodobnie BP przerabia wypracowania gimnazjalistów może nawet kusi sie na szkołę podstawową, tak czy owak mnie swoim "sprytem" jedynie zniechęcił. A nawet jestem skory powiedzieć,że chłopak bardzo stara się być zajebisty, taki hej do przodu, koleś widzi siebie na szczycie łańcucha pokarmowego, jednak chciałem mu przypomnieć, że matka natura i na niego znajdzie haka. Więc niech skończy być butny i weżmie sie do roboty, bo dotychczasowe wyniki nic dobrego mi o nim nie mówia. YO pozdro

Mnichu | 2006.04.09 00:19:23
Cytuje z http://www.bratp.nazwa.pl/bratp/ "Juz wkrótce rusza prace zwiazane z klipem B.R.A.T.P. do kawalka „Nie chce wiecej”. " Prace nad klipem "nie chce wiecej"? Prace nad klipem?? Klip??? Chyba jedyna pracę jaką wykonał przed nakreceniem tego klipu było odkurzenie dywanu w tym słodkim czerwoniutkim pokoiku. Franxxx napisal: "(...)jak ktos upiera sie ze musi spiewac, to jednak przydaje sie jakas tam edukacja artystyczna, jezeli nie jest sie samorodnym talentem. A artysta o ktorym mowa zdecydowanie takim nie jest(...)" DOOOKKKŁADNIE, popieram! W tej dziedzinie jaka jest r'n'b to już naprawdę trzeba mieć skilsy i pojęcie o spiewaniu, a nie tatuaz, krzyzyk na szyi i jest joł. To jest bardziej megaloman z urojeniami niż wokalista, który "Najlepsza dawka tego gatunku muzycznego w Polsce jaka kiedykolwiek się ukazała" hehe smiech na sali

:> | 2006.04.08 20:22:01
"piwoooo sialalala " hehe szanty hiphop falanga hehe

solo | 2006.04.04 20:12:06

nie chce więcej... to wystarczy za komentarz.. pozdrawiam Roball

gost3k | 2006.04.04 00:37:01
Skonczylem ogladac, musze powiedziec, ze z wielkim trudem udalo mi sie wytrzymac do konca.. Prosze, niech ktos powie, ze to bylo nagrywane i krecone dla zgrywu, a nie na serio.. To przeciez niemozliwe, ze to jest na powaznie.. ehhh.. zdolowalem sie :P

S? | 2006.04.04 00:08:30
gost3k - dokladnie, co do klipu bedzie Pokój

gost3k | 2006.04.04 00:06:02
To jakas paranoja. Wlasnie wszedlem na jego strone, ogladam i natknalem sie na dzial Familia, cyt. "Pewnego dnia do jego drzwi zapukała kolejna szansa. Był to skład Falanga (teraz jako B.R.A.T.P), który dał mu nadzieję na pokazanie swoich możliwości artystycznych. Dorobek, nad którym pracował przez ostatnich kilka lat objawił się podczas przygotowań do nagrań z B.R.A.T.’em Pe." Co za czlowiek.. Kur.. nie czytam dalej, bo sie tylko zdenerwuje przed snem niepotrzebnie. Ultranarcyzm, znakomicie to ujales. Sciagam teledysk i mam tylko nadzieje, ze bedzie lepszy niz latajcy wsrod mlodziezy Mig, czyli banda wiesniakow tworzacych disco na dachu Hotelu Golebiewskiego... Pokój.

Sam | 2006.04.02 17:55:00
Bratamcośtam...żałosny typ jednym slowem... "Artysta" ....!!! "Nie wystarczy trzymać się na zdjęciach za bródkę by być dobrym wykonawca R’n’B. W wieku 28 lat trzeba już posiadać liryczną dojrzałość, a nie emanować miłosnym bełkotem skrzywdzonego osiemnastolatka" - PIEKNE hehhe :))) Pozdro Roball

Roball | 2006.04.02 14:17:48
To na pewno nie B.R.A.T.P. A tak powaznie to nie mam pojecia. . . "moze Alina cos bedzie wiedziec" :D

"jestem świrem" | 2006.04.02 00:18:30
http://cans.pl/gry/ Sry że nie na temat ale może wiecie co to za mjuzik w tle ?

t_ styles | 2006.03.30 17:25:45
smacznego!!! :)

bociek zwany borewiczem | 2006.03.29 19:01:06
'spiewac kazdy moze, troche lepiej lub troche gorzej....':p big up to ya all !!!

Franxxx | 2006.03.29 12:59:52
No coz ja sie zaznajomilem z tworczoscia juz dawno temu, i jakos do tej pory nie zmienilem zdania, ze dobra ok, raperem to moze byc ktos bez pojecia o muzyce i wokalu bo i tacy sie zdarzaja ... ale jak ktos upiera sie ze musi spiewac, to jednak przydaje sie jakas tam edukacja artystyczna, jezeli nie jest sie samorodnym talentem. A artysta o ktorym mowa zdecydowanie takim nie jest... Word

RoB | 2006.03.29 10:40:02
ja z kolei nie słyszalem nic B.R.A.T.P'a [czy tez B.R.A.T'a P. - bo nie wiem szczerze mówiąc jak to odmienić] ale nie wiedziec czemu żal mi tych kilkudziesięciu mega z limitu downloadu ;p gibony :D

Adus | 2006.03.29 01:55:33
aby nie byc przypieprzajacym sie bez powodu typem przesluchalem jeszcze raz "tlusty" material bratp i tylko jedno mi sie nasuwa: "nie chce wiecej sluchac twoich slow, wystarczy juz...". Moglbym jeszcze dodac (ze slodkim jekiem:) nie, nie, nieee... nie owijajac w bawelne.... GIBON:)

:> | 2006.03.29 01:49:37
kim do chuja wafla jest B.R.A.T.P? nowy lerek? nowator? ...

Adus | 2006.03.29 01:38:38
krotko i na temat... POZDRAWIAM!

Kubert | 2006.03.29 01:36:39
"Nie umiem co prawda śpiewać, ale to akurat chyba najmniej ważne. " - jak to ostatnio zwykło się mówić - egzakli ; ) nie ważne co, nie ważne jak grunt żeby umieć to sprzedać... i własnie to ostatnio najbardziej mnie przeraża...

Roball | 2006.03.29 01:08:16
Nie bylo przeslanek by uprawiac hardcore u siebie w ogrodku:D Jeszcze bedzie czas...

naczelny szczur owocowy | 2006.03.29 01:03:56
za delikatnie:)

Asia | 2006.03.29 00:12:33
a tak na poważnie, to... ostro i dosadnie dla tych, "którzy na to zasługują";p;p;p... słowo wytłumaczenia następnym zasłużonym;) ogólnie bardzo pozytywnie;) tak trzymaj Robik!!

Asia | 2006.03.29 00:02:38
jak to nie umiesz śpiewać???słyszałam w adycji próbki Twoich umiejętności wokalnych,hehehe. Jakbyś się zdecydował na nagranie tej płytki jednak, to masz jak w banku,że sms'a wyślę:D:D:D:D:D

ES | 2006.03.28 21:39:10
...no i pięknie :) BIG UP!!!