Wpis który komentujesz: | jestem zmeczona.... po prostu jestem wrakiem psychicznym.. chyba nikt nigdy tak mnei nei traktowal jak moj wlasny facet. odstawia cyrki a pozniej jeszcze sie obraza.. mam dosc... dzisiaj przez 3 godz non stop ryczalam... nie wiem co sie dzieje... On jest jakby nieobecny... od pewnego czasu nic sie nei liczy tylko koledzy... mam po prostu dosyc.. i oczywiscie milczy... czuje sie winna chociaz wiem ze nic nie zrobilam... dol max... :(:(:(:(:( |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ewelinusia | 2006.04.06 22:28:58 zateskni i przyjdzie zobaczysz ;] |