Wpis który komentujesz: | Piątek. Wróciłem z Rzeszowa. Był to niesamowicie udany wyjazd. Zrealizowałem wszystkie swoje plany odnośnie tej wycieczki do stolicy Podkarpacia.Spotkałem wszystkich znajomych, z którymi chciałem się spotkać. Zaczęło się fajnie. dostałem w Hotelu Rzeszów torebki firmowe Oxford Press wraz z podręcznikiem i ćwiczeniami Connections. Spotkałem Rybę, Bąśkę i Wojtka i parę innych znajomych. Kupiłem po przecenie Słownik angielsko-angielski Oxfordu, (ten ostatni ma już 6 lat i się zdeaktualizował lekko) oraz Thesaurus. Pogadałem z chłopakami z Bajana. Spotkałem się wieczorkiem z moją ukochaną koleżanką Anią w Jameson Pubie. Było fajnie. Dużo ludzi i przy okazji koncert live bandu Skubiego. Buzie się nam nie zamykały i mieliśmy sobie wiele do powiedzenia. Pogadałem też z solenizantem Skubim, którego 10 chłopow ostro podrzucało do góry. Jednak dobrze myślałem, że ta czarująca brunetka musi być dziewczyną najlepszego rapera południowo-wschodniej Polski. Musieliśmy wcześniej zakończyć melanżyk. Potem udałem się do Tupka gdzie czekała na mnie stara gwardia studencka. Pogadałem z Grzelim, Agą o planach na przyszłość i innych tam rzeczach. Zaprosili mnie na juwenalia. Potem wypad pod Palmę i nocleg zaliczyłem w objęciach pewnej damy.... Resztę doznań pozostawiam waszej imaginacji... Był to jeden z tych bardzo fajnych dni w moim życiu. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
josh | 2006.04.23 17:19:42 o qtfa... chopak na opak | 2006.04.09 12:49:59 co oznacza wyrażenie "najlepszy raper"? |