Wpis który komentujesz: | ZGUBIŁEM KOMÓRKĘ To już szczyt jest. Nie ukradli mi, nikt mi nie wpierdzielił i nie pożyczył sobie jej na czas nieokreślony tylko mi z kieszeni wyleciała. No przynajmniej tak mi się wydaje (przyznam że zorientowałem się koło piątej na przystanku po PARU piwkach), a to wina spodni co mają kieszenie płytkie i bez zamka. Więc przez jakiś czas już jestem odcięty od świata. GG i stacjonarny... Rety, bez komórki całkiem inaczej - wolność noby :) Czasem fajnie bo spokój, ale raczej brakuje i to bałdzo. Kom zablokowany, już mam kartę SIM tylko nie mam gdzie jej użyć bo stara komóra C35 już zdechła kompletnie... No tylko numerów szkoda... Choć 90% mam na GG :) Wszystkie te które chcę mieć. Teraz tylko zanim dorwę coś na stałe/pożyczę to niech ktoś mi na chwile da koma plusa lub bez simlocka to zobaczę te lawiny SMSów... PRAKTIKEN SEARCHIN': Comarch odpisał - coś w stylu "spadaj" :P Szukamy dalej... Magisterka rodzi się w bólach w głowie. AA no i CAVE obejżany. Gdyby nie fajna widownia, gin i tonik to było by kiepsko (choć ostatnia scena znowu jakiś plusik daje). Teraz trzeba dorwać Descent - podobno lepszy :) Dziś sobota meczowa. Zaraz koniec przerwy i wracam przed TV... Potem Viagraa i meczyk. Wesołych Świąt. Chciałem wziąć się za świąteczne porządki, ale tylko pojawiła się puszka po piwie i nowa butelka Pepsi w pokoju... PS. Jak chcesz gumę do żucia kup obwarzanka rano w sobotę :P błee [ KolageN ] Uh, długo mnie tu nie było, ale w końcu korci człowieka, żeby napisac, co mu na duszy siadło przez minione dni, więc wracam,mam nadzieję już nieco regularniej do bloga. Na świeżo po Pasji Gibsona - cóż, lepsze niż się spodziewałem, i tak właściwie to nie ma się nad czym rozwodzic, ale... no właśnie, omal można by zapomniec, że mamy tu do czynienia z wydarzeniem 1)ważkim dla sztuki filmowej, unikalnym na skalę 2) światową 3)i krajową. 1)pierwszy w historii kina wysokobudżetowy gore [wcześniej najdroższy był Bad taste Jacksona za 2 miliony - tak, produkcja "niskobudżetowa" ...choc pewnie nie u nas ;]] 2)ewenemetem na skale światową jest fakt emisji rasowego gore przez telewizję publiczną [że niby jakaś misja? buhaha] w dodatku przed 23 [tak, nawet tego czerwonego znaczka, że to nie dla dzieci, nie było] 3)unikalne z kolei na naszym narodowym podwórku były natomiast podpisy zamiast lektora - ktore u nas to tylko w gorączce sobotniej nocy i tym podobnych dziełach w sekwencjach tanecznych można było dotąd ujrzec. Decydenci, jak widac uznali, że jak polak chce to potrafi, i nic to, że pół książki na rok... [jakby lista dialogowa liczyła się jako literatura, to statystyki skoczyłyby chyba o połowę] - ok, kończe bo włącza mi się złośliwiec [Still alive, Krux] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
zielonaherbata | 2006.04.16 11:28:40 heh;) A w cale ze moj wibratorek jest do dupy:P I nie da sie go lubic^^ Łee... i juz zaczynasz miec plan?!:> To ja mam w tym roku i tez mniej wiecej na tym samym etapie jestem^^ Oj wiem. Chwalic sie nie ma czym:P kolagenkrux | 2006.04.15 23:33:18 hehe, ktoś pewnie lubi swój wibratorek :P Nieee, ja tam mgr to za roczek dopiero :] marchewa | 2006.04.15 20:16:09 no to awaria, niemobilny teraz jesteś. c65? huh, taki sam telefon mi kiedyś ukradli, ble ps. tańczących zajączków i kolorowych jajuszek :) zielonaherbata | 2006.04.15 18:24:36 au! No to współczuję szczerze straty! Ja sobie nie wyobrażam zgubić swoją, ale to już z innych niż Twoje powodów:D ;) Bronisz się w tym roku?:> :) |