Wpis który komentujesz: | Nie zastanawia Cię to, że w Wielką Sobotę ludzie potrafią sobie przypomnieć o osobach, z którymi nie mieli żadnego kontaktu przez kilka dobrych lat, tylko po to żeby złożyć świąteczne życzenia? I znów zapomnieć na kilka kolejnych lat? Szał składania życzeń na Wielkanoc jest większy niż na Boże Narodzenie. W ten jeden dzień urywają się telefony, zapychają się pamięci sms w komórkach, to samo ze skrzynkami mailowymi, a operatorzy GG wyłączają wiadomości off-line. Zastanawiające. Pojawia się teraz w mojej głowie pytanie, które z tych Świąt jest bardziej celebrowane i dlaczego? Wielkanoc. Świętowanie wydarzenia tragicznego, bo Śmierci Chrystusa, ale zarazem szczęśliwego, bo Zbawienia ludzkości. Wiąże się z tym wspomniana już mania składania życzeń. Ludzie idą do spowiedzi, nawet jeśli nie czynią tego w ciągu całego roku. Niedziela Palmowa, Święcenie Koszyka - ludzie znów odwiedzają Dom Pana, nawet jeśli nie robią tego w każdą niedzielę. Potem uroczyste Śniadanie Wielkanocne. Czas spędzany z rodziną, zazwyczaj nieco dłużej niż Bożonarodzeniowa Kolacja. Potem lany poniedziałek, taka raczej świecka tradycja, ale trwale przylgnęła do Wielkanocy. Boże Narodzenie. Celebracja Narodzin Zbawiciela. Niby mniej podniosłe, bo zawsze ludzie pamiętają o śmierci Wielkich. Ale bez Narodzin nie może być mowy o Śmierci. A co się z tym Świętem wiąże? Szał w sklepach. Choinki, prezenty, jedzenie. Kolacja. Jedzenie. Śnieg. Jedzenie. Nowy Rok. Jedzenie i picie. Huczna zabawa, super stroje. Mój wniosek jest taki, że znaczenie Wielkanocy jest jakby przyćmione w porównaniu do Bożego Narodzenia. A nie powinno. Oba Święta są równie ważne, ale nie istnieje jako taki szał wielkanocny, na 2 miesiące przed samym Świętem. 40 dniowy post? A kto się tym jeszcze przejmuje? Cholera jasna, ale głupoty piszę, a wszystko dlatego, że wkurwili mnie dziś ludzie w kościele. Stali w wejściu i nie dało się przejść, chociaż w środku było pełno miejsca. Ksiądz coś mówił, ale ludzie nawet na niego nie zwracali uwagi i rozmawiali między sobą. Chyba wydawało im się, że jak mają koszyk z jedzeniem to, nie wiem, na piknik przyszli. Idę spać, bo pieprzę. Dobranoc |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kangaroo | 2006.04.19 14:59:49 właśnie agura ja tesh tu zaczynam sie bać:D...ale generalnie pozytywnie.....dobranoc:* _malibu_ | 2006.04.19 07:04:24 zastanawia ale rozumiem po czesci jak to jest. ludzka natura i jakbyś to powiedział-życie. maciek_maciek | 2006.04.15 23:24:59 no ja mam to samo na tlenie, nagle nawal wiadomosci i musze sprawdzac wizytowki bo nie wiem kto pisze ;] no coz, szopka.. agura | 2006.04.15 23:19:20 Nigdy nie myslalam,ze przeczytam takie slowa u Ciebie na blogu. Mile zaskoczenie. :* |