Wpis który komentujesz: | Hehehe. Jestem pod wrażeniem mojej kondycji do picia. Myślałem, że czasy takich melanży juz przeszły, że jakoś odstawiłem alkohole.. Fakt święta to tak symbolicznie codziennie 0.5 z ojcem. Ale co działo się wczoraj hehe :) 6 gibonów z polowek, spoko, torba ze szkla, spoko, z 7 browarow w klubie, spoko spoko.. i tam vodke epizodycznie ;) Dobra, póki co to nie jestem zbytnio w stanie cokolwiek zrobić, ale już rozpocząłem DEFCON, czyli procedure manualnego przywracania się do życia czytaj prysznic kawka kawusia papierosek świeże domowe dresiki i w ogole fresh ;] pokoj muzycznie to chilloutuje z Gaelle, a przy okazji to sprawdz sobie "Fishscale" Ghostface'a, powaznie, jak nigdy za nim nie przepadalem to jaram sie tym albumem //grane: Gaelle - Parkway (chyba najlepszy track z "Transient" |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
cortez | 2006.04.18 23:08:27 Asiu przeciez napisalem ze to operacja DEFCON... a z tym piciem to akurat tak wyszlo :D Prys: raczej raczej :D tymrazem jakies grubsze melo a nie tylko motanie :D prys | 2006.04.18 23:05:32 po maturze znow jestem waaalniemy cos c'nie :> katiuszka | 2006.04.18 21:40:53 taa, nie pale, kawe pije sporadycznie i w ogole - fresh, fresh, fresh hehehe - szybko zmieniasz zdanie :D solo | 2006.04.18 20:00:17 fishscale spoko album . |