Wpis który komentujesz: | Zbliża się popołudnie, zmieniam playlistę. Bob Dylan śpiewa dla Pana z Tamburynem i myślę, że chodzi o szczęście. Życie pełne jest tylko wtedy, gdy istnieją w nim różne kolory. Może dlatego zielone musi być dopełnione okruchami błękitnego smutku. Yes, to dance beneath the diamond sky with one hand waving free, Silhouetted by the sea, circled by the circus sands, With all memory and fate driven deep beneath the waves, Let me forget about today until tomorrow. Tylko czasem nie mam place to go. Ale to minie. Zazieleni się jeszcze bardziej. I, przyznając się sama przed sobą, potrzebuję trochę smutku, niepokoju, niepewności. Choć tylkopod warunkiem, że moja pewnosć leży na materacu obok, przez okno wpada ciepły wiatr i wciąż przytula się do mnie jak mały chłopiec. [Bob Dylan - Mr Tambourine] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |