Wpis który komentujesz: | Mikołów. Rynek. Późno. Idziemy z Marcinem. Po raz drugi zauważam papierosa na chodniku. Ja: - patrz, papieros! Marcin: - cały? Ja: - hm.. nie, ale jakieś trzy czwarte Marcin: - eh... zobacz stary jakim jesteśmy pokoleniem... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |