Wpis który komentujesz: | Takie pracownicze narzekania. Wczoraj byl koncert Bon Jovi ... caly dzien w pracy i caly dzien sluchania/ogladania jednego dvd /ktorym dysponowal szef/ z trasy koncertowej. Ludzi wiecej byc nie moglo. W sobote juz zaczelo brakowac wszystkiego. A tu niedziela. Na szczescie skonczylem dzis o 17 i nie musialem zaciskac zebow, targac sobie wlosow z glowy ze czegos brakuje, ze czegos nie zamowili ze ktos daje dupy a nie pracuje. --------------------- Pozatym pogoda sie zchrzanila tak konkretnie. Jak bylo zajebiscie i nie padalo kilka miesiecy / z wyjatkami / tak teraz leje i leje. No POLUNY nie zaczarowaly Irlandii na tyle by zmienic w niej pogode na ta ktora panuje w POLANDII = Ps. No i jeszcze jedno mnie wkurwia: POLUNIE SKAD WZIALES SIE W TYM KRAJU. [masakra za duzo ich tu] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |