Wpis który komentujesz: | Kuszczak wpuszczak Oj, ciekawe jakie baty dostaną od Chorwatów... a 9 czerca już tuż-tuż. Panie Janas, żeś pan się wkopał z tym składem. A podobno Gołota wraca na ring - jeeee :) Teraz czas na projekt... Kolosy poprawiam jutro... jutro też exam... wogóle wolałbym wszystko jutro :P Projekt dla Wawaka jest jak bramka Kuszczaka. A potem robie za przewoźnika przeprowadzkowego :) Jazda po krakowie wokół rynku to będzie horror, ale nie ma złego... ;) AAa no i pamiętajcie o zabezpieczeniu!!! Chodzi o jutrzejszą prohibicję zboki jedne!! Dzień dziecka a tu takie jajco :/ Jak mam oblać egzam, pytam się? I prezentację? :P Loituma - Leva's Polka więcej o wkręcającym utworku + videło :) --- padłem jak to przeczytałem :P Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zbereźnik i mówi: - Ha Kapturku !!!!!!! Teraz cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował ! Kapturek patrzy na niego i mówi: - Chyba, kurdę, w koszyk PS. Pogoda teraz mi wisi, ale w sobote rano ma być ładnie na meczyk :) A W PONIEDZIAŁEK NA HALI MA BYĆ KURCZE PEŁNY SKŁAD!! A pewnie znowu się spóźnię na piłkę przez JAKIEŚTAM zajęcia :P [ KolageN - kierowca Nubiry ] Dobra kurwa. Czas na wyjebany dopisek zdeka wkurwionego Kolagena. Oto hitoryja pikna: Pisze sobie projekcik. Tak grubo 2 godzinki ostrej roboty. Patrze - no fajnie wyszło :) zaraz można wysyłać. Tylko zapiszemy i ... Co się stao? W momencie kliknięcia w jebaniutką ikonkę ZAPISZ komputer zrobił sobie RESETa. Pierdolony Word. Pierdolony world. Oczywiście po załadowaniu systemu cała robota poszła się kochać. No i ostry zonk bo 23:20 a projekt do północy trzeba wysłać... Chwile porzucałem mięchem na lewo i prawo, pomyślałem że mnie kurde sieknie jak zobaczyłem że tabelka z mapą procesów którą mam w poprzednim zapisie projektu jest przed całą robotą i... zakasałem rękawy (choć w podkoszulku siedzę) wziąłem się do ekspresowej roboty. Punkt północ projekt się przesyłał już :) Jeśli o jakieś sekundy się nie spóźniłem i to zaliczę to będzie mistrzostwo świata (biorąc pod uwagę czas). I niech mi nikt kurwa nie mówi "że można było wcześniej zrobić" - jakby się jebany komp nie zresetował to by kłopotu nie było. Musze sobie ustawić autosave na 1 minutę, kurczak. Teraz chyba zacznę kuć na poprawę kolosa o 11 rano... No i wypalę wreszcie prezentację... A egzam potem... hmmm, na żywioł? :) Pozdro dla wszystkich sesjowiczów :D Nawet tych leni co wersji projektu z pierwszego semestru nie oddali :P ---na spokojnie dopisek o jeżdżeniu po Krakowie :P Jeździ się CHU JO WO Centrum nie dla samochodów. Poza tym Krupnicza to wyjątkowo niewdzięczna ulica. Tu się cofają, tu chcą parkować, tam zakaz i do tego remont, w cholerę ludzi i rowerzystów no a wszędzie jeszcze na dodatek strefa. Skończyło się na złożeniu lusterka (eee, załóżmy że samo się złożyło... do przodu :P ) i zetknięciu z blachą (cholerny remont) -> mała rysa na boku samochodu. Trzeba czarnym flamastrem zakamuflować ;) Wiem jedno - cofanie w tłoku, deszczu i zaparowanym samochodzie to nie moja domena. Ale przynajmniej mogę zostać tragarzem :P No i wogóle przeprowadzkami się zająć (tylko kupić coś z zewnątrz jak maluch - żeby wjechało wszędzie, a w środku jak TIR - żeby dużo weszło). No i w końcu też mam udział przy znalezieniu lokum docelowego :] [ KolageN - człowiek orkiestra ] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Azrael | 2006.06.07 00:00:16 "W momencie kliknięcia w jebaniutką ikonkę ZAPISZ komputer zrobił sobie RESETa. Pierdolony Word." Użytkownicy Ubuntu nie mają takich problemów :> kolagenkrux | 2006.06.01 00:52:08 chyba się spóźniłem... "Projekt oddano po terminie". Ale tak czy siak nie dam się!! |