Wpis który komentujesz: | jakis czas temu, moze z rok, a moze z dwa lata temu, moglam spokojnie odpowiedziec na kazde pytanie zwiazane z przyszloscia,zmoja wizja mojejprzyszlosci, z kazda minuta, z iloscia dzieci,z zawodem, z zainteresowaniami,z trendami na wychowanie itd dzis zamiast przyszlosc widze albo ciemnosc albo duzy, dlugi znak zapytania swiat sie zwiekszyl, wykoleil, wypaczyl i niemilosiernie wymaga ode mnie czegos podbnego, jakiegos wypaczenia,zmieniania,zagubienia sama juz nie wiem czego wiem, ze czasem jedno zdanie, jedno slowo, jedna glupia wypowiedz potrafi zburzyc zbyt wiele, ale czy naprawde czesto mi trzeba przypominac, ze nie mysle racjonalnie... - po raz trzeci trafiasz w 4c - zatopiony? - czekaj, nie jeszcze nie :) - ale to musiala byc dwojka... co tam masz? - yyy chwila, huston mamy problem... uuups mam 2 czworki na planszy o co be i nawet jesli nie lubimy sie, to naprawde wiem, ze mozemy sie smiac z siebie szkoda tylko, ze niektorzy juz nawet smiac sie ze mna nie chca dzis, byl ten dzien, kiedy myslalam o tych, ktorych nie ma ze mna, a przydaliby mi sie... a przydalaby mi sie ich obecnosc musze zmienic slowa... BTW mam tylko siebie |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
prosektor | 2006.06.05 00:28:55 plany sie zmieniaja. tez kiedys myslalam, ze wszystko wiem, a tu co ? wielka kupa ! niby carpe diem, a staram sie godnie zyc, dobrze, albo chociaz tak szlachetnie. dzis mam chyba jeden z takich "trudnych dni", w ktorych to watpie w to co robie. fatum i bohaterka tragiczna - cokolwiek nie wybiore bedzie zle i doprowadzi do kleski ;) nie warto robic planow prosektor | 2006.06.03 03:43:18 . c_jak_natalia | 2006.06.03 02:27:59 stoje na stanowisku, ze nikt z nami nie zostanie na całe życie. tylko my ze soba... |