Wpis który komentujesz: | Dzisiaj tak moze o problemy twórcy zachaczymy. To co niby robie i niby miało być przed wakacjami poszło się piepszyć. W sumie dobrze że niewiele osób o tym wiedziało, bo teraz nie będe się musiał tłumaczyć itp. Kiedyś będzie napewno, wkrótce może przedsmak jakiś, ale koncept zmieniający się tysiące razy dziennie nie pozwolił na to żeby całość ujżała światło dzienne w ustalonym terminie. Jak wam się jeszcze chce to czekajcie... Dzisiaj wstałem o godzinie 3.50 kładąc się o 00. Dzisiaj też pewnie wiele dłuzej nie pośpie. A co tam... Aha co do drógiej pasji. Przemek, Przemek, felietonista jakoś na dniach wrzuci jakieś wypociny na nloga. Jak wam się jeszcze chce to czekajcie... "Masz jakiś problem chłopcze? Pierdole, jestem bananowcem..." :) :) :) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
(:Madziulek:) | 2006.06.06 22:41:02 Ta...wiem,wiem... Prince | 2006.06.05 18:24:39 Ale pamiętaj wierzyć we mnie to prawie jak być ateistą :) (:Madziulek:) | 2006.06.05 16:23:02 Ja wiem o co chodziło i mi będziesz musiał się wytłumaczyć!!:PDobrze chociaż,że piszesz,że kiedyś będzie na pewno!!!:):):)Aha i ja dalej w Ciebie wierzę... milenaFREAK | 2006.06.05 00:04:48 tak mysle co mialo byc teraz a bedzie pozniej? czy chciales jakas swoja tworczosc wypuscic na swiatelko dzienne?? Przemku wyspij sie bo nie zdrowo tak bez snu... |