Wpis który komentujesz: | "(...)Jestem przekonana, że zajdę w ciążę. Choć do tej pory nie tknął mnie żaden mężczyzna, w nocy śnię, że w mym łonie jest dziecko(...) (...)Śni mi się, że spoglądam w lustro: moja twarz jest z piasku. Dotykam tego piasku, a on przesypuje się przez moje palce... Budzenie się jest dla mnie zawsze czymś jaskrawym i brutalnym. Nienawidzę światła, które wpada do mieszkania przez wiele okien. Nie jestem w stanie go znieść. Sprawia mi ból. Nie mogę również znieść wszelkich dźwięków. Wciskają się w moją głowę. Są zbyt głośne. Wszystko jest zbyt głośne. Także moje myśli. Istniejąca w mojej głowie mieszanina głosów huczy boleśnie, jakbym była na jakimś przyjęciu. Wszystko sprawia mi ból(...) - Pamietasz jeszcze, cośmy ci wtedy powtarzali w getcie? - mówi w końcu cicho. - Nie patrz tam! Nie odwracaj się! Nie myśl o tym...! Tak. Pamiętam bardzo dobrze. - Ale teraz nadszedł czas! - szepcze moja babcia. - Popatrz tam! Odwróć się! Pomyśl o tym! Przypomnij sobie! Opowiedz..." [Roma Ligocka Dziewczynka w czerwonym płaszczyku] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |