Wpis który komentujesz: | French Open: Nadal obronił tytuł, pierwsza porażka Federera Rozstawiony z numerem 2. Rafael Nadal pokonał w finale French Open, grającego z "jedynką" w tym turnieju - Szwajcara Rogera Federera. Tym samym 20-letni Hiszpan obronił tytuł wywalczony na paryskich kortach ziemnych. Początek niedzielnego finału miał dość zaskakujący przebieg, a największe zdziwienie wzbudziło łatwe prowadzenie 5:0 jakie po dwóch przełamaniach serwisu Hiszpana uzyskał Federer. Pierwszego gema Nadal zdobył dopiero po 34 minutach gry, ale trzy minuty później przegrał pierwszego seta 1:6. Początek drugiej partii przyniósł prowadzenie Nadala 3:0, który przegrał w niej tylko jednego gema, na 1:3, po tym jak Szwajcar utrzymał swoje podanie. Wszystko rozstrzygnęło się w ciągu 32 minut. Dłuższy był trzeci set - trwał 55 minut, a prowadzący 2:1 Federer był bliski przełamania rywala, bowiem prowadził w czwartym gemie 40:0, ale nie wykorzystał tych trzech szans oraz jednej przewagi, po czym Hiszpan wybronił się z opresji. Kluczowy dla losów trzeciej partii był czwarty gem, w którym Federer przegrał swoje podanie. Później Hiszpan utrzymał przewagę jednego "breaka" do końca. Szwajcar fatalnie rozpoczął czwartego seta, przegrywając serwis już w pierwszym gemie, ale w dziesiątym wykorzystał szansę na przełamanie serwisu rywala, po tym jak Nadal wyrzucił prostą piłkę z forhendu na aut. Szwajcar wyrównał na 5:5, a po swoim gemie objął prowadzenie 6:5, ale Hiszpan doprowadził do tie-breaka. W dodatkowej rozgrywce Nadal szybko objął prowadzenie 5:2 i chociaż Szwajcar zdobył dwa punkty przy swoim podaniu, to nie zdołał urwać kolejnego przy dwóch serwisach rywala. Hiszpan po wygranym meczbolu najpierw się położył na korcie, a później wskoczył na trybunę honorową, by odebrać gratulacje od rodziny i przyjaciół. Czwarty set był najdłuższy, bowiem zakończył się po 58 minutach. W niedzielę Hiszpan odnotował 60. z rzędu zwycięski pojedynek na nawierzchni ziemnej, a takim osiągnięciem nie może się pochwalić żaden inny tenisista. Przerwał też serię 27 wygranych meczów w Wielkim Szlemie przez Federera. Zwycięstwo dało Nadalowi premię w wysokości 940 tys. euro oraz 200 punktów do rankingu ATP "Champions Race". Niedzielny pojedynek już wcześniej francuska prasa okrzyknęła "finałem marzeń". Trudno się temu dziwić, bowiem w tym sezonie obydwaj tenisiści spotkali się już po raz czwarty - poprzednio w finałach turnieju ATP w Dubaju oraz imprez Masters Series w Monte Carlo i Rzymie. Za każdym razem zwyciężał Hiszpan. Był to siódmy ich pojedynek, a 20-latek z Majorki prowadzi w tej rywalizacji 6:1. W tym sezonie Federer przegrał tylko cztery mecze, wszystkie z Nadalem. Szwajcar ma za sobą zwycięstwa w każdym z pozostałych turniejów zaliczanych do Wielkiego Szlema, ale w Paryżu po raz pierwszy wystąpił w finale. W niedzielę nie udało mu się zostać trzecim tenisistą w historii, który wygrał cztery kolejne turnieje zaliczane do Wielkiego Szlema. Federer w ubiegłym roku był najlepszy w Wimbledonie i US Open, a w styczniu triumfował w Australian Open. Dotychczas Wielkiego Szlema zdobyli tylko Don Budge i Rod Laver, przy czym Laver - jako jedyny w historii - dokonał tego w jednym roku i to dwukrotnie. W sumie tylko sześciu tenisistom udało się odnieść zwycięstwo w każdym z czterech najważniejszych turniejów, choć w różnych odstępach czasu. To zwycięstwo jest dopiero drugim wielkoszlemowym turniejem wygranym przez Nadala. Jego finałowy rywal miał szansę na dziewiąte zwycięstwo w Wielkim Szlemie i pierwsze w turnieju na kortach im. Rolanda Garrosa. Co więcej, mógł być pierwszym od 37 lat tenisistą, który wygrał wszystkie wielkoszlemowe turnieje kolejno po sobie. Szwajcar przegrał po raz pierwszy w finale turnieju wielkoszlemowego. W dotychczasowych siedmiu występach zawsze wygrywał. W sobotę w turnieju kobiet triumfowała Justine Henin-Hardenne, która wygrała w finale z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową. Finał turnieju mężczyzn: Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - Roger Federer (Szwajcaria, 1) 1:6, 6:1, 6:4, 7:6 (7-4) Finał turnieju kobiet: Justine Henin-Hardenne (Belgia, 5) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 8) 6:4, 6:4 Finał gry podwójnej kobiet: Lisa Raymond, Samantha Stosur (USA, Australia, 1) - Daniela Hantuchova, Ai Sugiyama (Słowacja, Japonia, 5) 6:3, 6:2. Finału gry podwójnej mężczyzn: Jonas Bjoerkman, Max Mirnyj (Szwecja, Białoruś, 2) - Mike Bryan, Bob Bryan (USA, 1) 6:7 (5-7), 6:4, 7:5. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |