jezuuuuuuuu wlasniee wrocilam do domu:((( mialam isc gdzies do pubu ale nie mam silyyyy ten tropik mnie zabijaaaa...
bylam dzisiaj na pierwszej lekcji narazie mam teorie przez 30 godzin musze tam chodzic a potem jazdy nie wyobrazam sobie jezu a tak zmieniajac troche temat...nienawidzeeeeeee jezdzic autobusami w lecie:(((( LUDZIEEEE sie chyba nie myją...normalnieeeeee nie będe jezdzila autobusami bo to lekka przesada jest bawet moj psiak robil dziwne miny:D:D buhahahhha ale moze sie uda i kiedys zrobie to prawkoo:)))))) ide sobe zrobic salatke greckaaa i obejrze moze meczykk zaraz wpadnie do mnie misiak moj braciszek ukochany:)))) i moje ukochane biale winko wypijemy:)) kochammmm takie wieczory...
relaxxx i przyjemnosci:)) jezu siedze patrze przez okno a tu deszczyk maly wogole tego nie czuc:(( wole chyba tkai deszczyk niz tropik jak jestem w miescie:/
jutr musze pojsc na uczelnie zlozyc papieryyy pewnie masaaaaaaa ludzi a w czwartek chyba zakupki w wawieeee :))mmmmmm byc kobieta hehehehe
to ide robic sobie kolacyjke:))muaaaaaaaaa