Wpis który komentujesz: | Zalamac sie mozna chora miloscia nastolatek do 'ukochanych z plakatow'... Starsza cos tam pracuje nad pewna sprawa, o ktorej na razie cisza w eterze... Dostalem adres bloga dziewczyny, ktora moze cos wiedziec (ogolnie to zaginela)... Mialem poczytac i poszukac czegos waznego... Myslalem, ze widzialem juz duzo... Jednak po przeczytaniu dwoch notek ciagle mialem mimowolny odruch stukania sie w glowe... Nikt mi nie wytlumaczy jak mozna zakochac sie w kolesiu z 'Tokio Hotel' - bo to przeciez jest panienka udajaca brzdaca plci chlopiecej... W sumie moze ja z innej epoki juz... Piszac to drapie sie po 3 dniowym zaroscie na twarzy... A wyglada na to, ze powinienem regularnie depilowac sobie twarz na pupcie niemowlaka... Wiec sorry za zgryzliwego tetryka theheh... Najgorsze bylo to, ze panna sie tnie po rekach i nogach z (jak twierdzi) milosci do Bill'a... Planuje samobojstwo, bo tak chce udowodnic swa milosc do... Plakatu... Nie wiem, pewnie w cholere podobnych blogow na necie... Jednak tutaj mam zle przeczucia i nie chodzi o samobojstwo... Z tym wszystkim o czym wiem, raczej cos innego... Dziwna ta mentalnosc malych wiosek... Tam sie na prawde dzieja cuda... ... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
metaphee | 2006.07.11 16:04:22 zagineła, a moze na koncert za zachodnia granice pojechała? endo | 2006.07.10 19:46:43 niejednokrotnie spotkałam się z miłościami dziewczynek do plakatów. weźmy chociaż stronę epuls.pl - ahh, tam się dzieją cuda - wszystkie 12-latki mają w swoich galeriach zdjęcia wokalisty z tokio hotel. paranoja. cieszy mnie jednak to, że za okolo 3 lata beda sie tego wstydzily... niektore. |