Wpis który komentujesz: | biesy całują mnie po Skroniach ja lece |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
godbless | 2006.07.24 11:51:21 jasne...jezeli bardzo byś chciał...:) tylko wtakie upały to prędzej na soczek brzoskwiniowy z dużą porcja lodu...noo Ty wiesz.../jak zwykle ja jestem incognito...jak zwykle przybieram kolejne wcielenie...oby oby ostatnie..;) Rewia mody bo co innego cokolwiek może nic | 2006.07.20 19:47:09 A zabierałabyś mnie codziennie na czekoladę? Cokolwiek mija | 2006.07.12 10:53:50 nie.. wziełabym go na goracza czekolade... usmiechnełaby...i zasugerowałabym cos kolwiek.. zalezy od sytuacji od emocji.. ale trzeabn wierzyc.. i ne sa to jakes tam senstecje wyssane z placa.. bo po co zyc nie wierzac że nadejdzie w koncu usmich z e słonce nad nami zaswieci.. po co... zyc w utopi ciaglej tesknocie...?? wtedy to juz nie zycie... a wiara daje nam chwilowe czasmi złudene szcescie ale choc na chwile zpoaminamy wierzymy.. i tak na apwrde od nas samych zlezy gdzie i w jakim punkcie sie znjadujemy nic nie dzije sie poza nami... sami mamy wplyw.. na sowje zycie sami decyduejmy.. dla jednego szcescie to zycie pod mozetem ale z ukochana osoba dla drugiego to... wekskluzywna willa pod warszawa... kadzy ma inna miare szcescia... dla mnie szczesce to moj słuch.. i mzliwosc słuchania...szczescie to mzuyka... ktora daje mi siłe trwania i bycia tu.. i juz... i glupie jest dopiero podesjscie typoow nasiaknete ironia i pesymizmem... to jest glupota...ot co! mija | 2006.07.12 10:53:49 nie.. wziełabym go na goracza czekolade... usmiechnełaby...i zasugerowałabym cos kolwiek.. zalezy od sytuacji od emocji.. ale trzeabn wierzyc.. i ne sa to jakes tam senstecje wyssane z placa.. bo po co zyc nie wierzac że nadejdzie w koncu usmich z e słonce nad nami zaswieci.. po co... zyc w utopi ciaglej tesknocie...?? wtedy to juz nie zycie... a wiara daje nam chwilowe czasmi złudene szcescie ale choc na chwile zpoaminamy wierzymy.. i tak na apwrde od nas samych zlezy gdzie i w jakim punkcie sie znjadujemy nic nie dzije sie poza nami... sami mamy wplyw.. na sowje zycie sami decyduejmy.. dla jednego szcescie to zycie pod mozetem ale z ukochana osoba dla drugiego to... wekskluzywna willa pod warszawa... kadzy ma inna miare szcescia... dla mnie szczesce to moj słuch.. i mzliwosc słuchania...szczescie to mzuyka... ktora daje mi siłe trwania i bycia tu.. i juz... i glupie jest dopiero podesjscie typoow nasiaknete ironia i pesymizmem... to jest glupota...ot co! mariola | 2006.07.12 10:37:40 a to tylko takie pierdolenie, jutro bedzie lepiej dzis jest zle, nie martw sie... sentencje, kazania, dawanie takich rad, to najwieksza głupota z jaka można sie spotkać i tak kazdy musi wyżyc swoje uczucia do konca, przetrawić stany, odnaleźć emocje.. codziennie widze bezdomnego, mezczyzna jest niezwykle przystojny, ma około trzydzieści lat, ubrany jest w szmaty, nie nie w żadne stroje niepasujące mu, ktore dawno stracily wlascicieli i swoj blask, tylko wlasnie szmaty czarno - czerwone poprzewiązywane sznurkami, buty tez ma z tych dziwnych szmat zrobione i okropnie boi sie ludzi, czy jemu byś tez powiedziała " nie martw sie, dzis jest zle, jutro bedzie dobrze?" hahahaha mija | 2006.07.11 15:33:28 życie... sinusoida ...raz na górze raz na dole... czasmi bycie na samym dole jst bardzo moblizuace i usrzydalące... bo juz wiesz ż eejstes tak nisko z enizej sie nie da a jedyna opcja to wywindowanie sie na wyzsze poziomy... warto zyc... wąłsnie po to ...z wiara i słodka mysla heremtycznie zamkineta w sercu że jutro bedzie lepiej.. a pojutrzee jeszce lepiej...warto spadac tylko po to by znow byc na szczycie acha | 2006.07.11 14:07:22 a ja spadam mija | 2006.07.11 12:25:39 biesy dostojewskiego??? heh świetna ksiązka w ogóle dostojewski mistrz:)..czy byc moze zostałęs opentany przez siły zła...?zaraz wyslę kompaie moich elfow to je przegonią...a precz z siłami nieczystymi;) |